Jak podaje Interia, urzędnicy będą mogli zweryfikować deklaracje śmieciowe dzięki wnioskom o dodatek węglowy. Samorządy alarmują, że w większości polskich gmin liczba osób płacących za swoje śmieci jest dużo niższa niż rzeczywista liczba mieszkańców. Różnice - jak czytamy - sięgają nawet 20 proc. Według Związku Gmin Wiejskich RP poza systemem jest w Polsce około 10 mln mieszkańców.
Dodatek węglowy pomoże gminom
W ustawie o dodatku węglowym wskazano, że urzędnicy mają konfrontować wniosek z danymi przekazanymi w podaniach o inną pomoc rządową, jak np. wypłata świadczeń rodzinnych, ale też w deklaracjach śmieciowych.
- Do wniosku węglowego właściciel starający się o dodatek wpisuje osoby we wspólnym gospodarstwie domowym ze wskazaniem numerów PESEL. W deklaracji śmieciowej takich danych się nie podaje, ale wpisuje się liczbę domowników. Jeśli liczba osób w gospodarstwie domowym, które złożyło wniosek o wypłatę dodatku węglowego, nie zgadza się z deklaracją o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, zamiast dodatku otrzymać może wezwanie do zapłaty za niewykazywanych dotąd domowników. Do pięciu lat wstecz - wyjaśniają Interii osoby zajmujące się gospodarką odpadami komunalnymi.
Urzędnicy są zadowoleni z przepisów. Mówią w rozmowie z serwisem, że nieuczciwych mieszkańców mają podanych na tacy.
Zaległe opłaty
Okazuje się, że pięć pierwszych osób w gorzowskim Związku Celowym Gmin MG-6 zostało namierzonych przez urzędników. Zweryfikowano ich wnioski o dodatek węglowy z deklaracją śmieciową. Katarzyna Szczepańska, przewodnicząca zarządu Związku Celowego Gmin MG-6, mówi, że to powód do wszczęcia postępowania wyjaśniającego, które zakończy się decyzją administracyjną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Policzyliśmy, że zgodnie ze stawkami, które były u nas na przestrzeni ostatnich pięciu lat, za taką "zagubioną" osobę trzeba będzie zapłacić od 1,3 tys. zł do 1,6 tys. zł. Przy dwóch osobach, których wcześniej nie wykazano, to odpowiednio 2,6-3,2 tys. zł - wyliczyła Katarzyna Szczepańska.
Szczepańska podała również, że zauważa się duży ruch w punktach obsługi klienta. Mieszkańcy postanawiają zmienić swoje deklaracje śmieciowe, aby nie zostać później pociągniętym do odpowiedzialności w związku z niezgodnością z wnioskiem o dodatek węglowy.