Sejm w środę rozpoczął prace nad rządowym projektem zwalniającym najmłodszych Polaków z płacenia podatku dochodowego. Z mównicy sejmowej rozwiązania zachwalał sam premier. Problem w tym, że dokument różnicuje Polaków przed 26. rokiem życia. Na tych, którzy prowadzą własne firmy i tych, którzy pracują na umowie o pracę lub zleceniu.
Zerowy PIT dla młodych Polaków. Jednak nie dla firm
Ci pierwsi bowiem nie skorzystają ze zwolnienia. Będą nadal płacić podatki. Jak wyjaśnił na antenie Polsat News szef rządu, wszystko za sprawą… składek na ZUS.
- Młody człowiek zakładający działalność gospodarczą przez pół roku może nie płacić ZUS, a później płacić obniżony ZUS. De facto po 2,5 roku zacznie płacić ZUS na poziomie 1300-1400 zł. Daliśmy rozbiegówkę. W dodatku jak ktoś chce, może płacić CIT na poziomie 9 proc. – podkreślił Morawiecki i dodał, że tak niski CIT to „walka z rajami podatkowymi”.
Projekt ustawy o zwolnieniu najmłodszych z PIT ma obowiązywać od 1 sierpnia 2019 r.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl