Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Zmiana przepisów zablokowana? "Premier wystraszył się danych"

546
Podziel się:

"Dramatyczny wzrost" liczby pijanych kierowców, którym Donald Tusk tłumaczył zaniechanie prac nad zmianą przepisów o przepadku pojazdu, to efekt większej liczby kontroli, a nie skali zjawiska - informuje "Rzeczpospolita".

Zmiana przepisów zablokowana? "Premier wystraszył się danych"
Premier Donald Tusk (Flickr, KPRM, Krystian Maj)

Nietrzeźwy kierowca, który ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, może stracić samochód bez względu na to, czy spowodował wypadek, czy nie. Przepadek auta jest stosowany także wtedy, gdy kierowca spowoduje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi.

Nowelizacja odłożona

Przepadek auta jest stosowany także wtedy, gdy kierowca spowoduje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dramat w SSP? "Przy tym co zrobił PiS Stajnia Augiasza to dziecinada"

Jeśli kierowca, który spowodował powyższe zdarzenia miał w organizmie powyżej 0,5 promila do 1 promila, to sąd może, ale nie musi orzec o przepadku pojazdu. Kiedy kierowca prowadził pojazd po alkoholu w sytuacji tzw. recydywy drogowej, sąd może orzec przepadek pojazdu niezależnie od stężenia alkoholu w organizmie.

W nowym rządzie mówiło się o zmianie przepisów. Eksperci zwracali uwagę, że przepisy o obligatoryjnym przepadku pojazdu są niekonstytucyjne.

"Gdy MS przygotował wreszcie projekt nowelizacji, której głównym założeniem było odejście od obowiązkowej konfiskaty na rzecz fakultatywności stosowania tego środka, dokument został tuż przed zatwierdzeniem przez Radę Ministrów zablokowany przez premiera i odłożony na przyszłość" - informuje "Rzeczpospolita".

"Minister spraw wewnętrznych i administracji poinformował mnie o dramatycznym wzroście zatrzymanych nietrzeźwych kierowców. Jest ich więcej, a nie mniej — tak 23 lipca Donald Tusk tłumaczył, dlaczego polecił zdjąć punkt dotyczący noweli z porządku obrad" - informuje dziennik.

Policja konfiskuje 20 samochodów dziennie

Od 14 marca do 19 lipca zatrzymano 2938 samochodów, co oznacza, że w ręce policji trafia ponad 20 samochodów dziennie. Jak to wygląda w ujęciu miesięcznym? Rekordowym pod tym względem był maj, kiedy to w ręce policji trafiło aż 755 samochodów. Choć w czerwcu nastąpił delikatny spadek (zatrzymano "tylko" 698 aut) to nie widać w statystykach wyraźnej tendencji spadkowej – ponad 600 samochodów miesięcznie, to obecnie norma - infomuje rankomat.pl.

I dodaje, że od początku roku do końca czerwca zatrzymano 43,7 tys. pijanych kierowców. Oznacza to, że w okresie od początku marca do końca czerwca niemal co 13 kierowca zatrzymany podczas jazdy pod wpływem stracił swój pojazd.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(546)
WYRÓŻNIONE
Armagedon
5 miesięcy temu
Byłoby dużo więcej zatrzymanych pojazdów, ale immunitety na to nie pozwalają.
Święte krowy
5 miesięcy temu
A kiedy politycy starczą imunitety i zaczną być karani mandatami jak każdy z nas?
sympatyk
5 miesięcy temu
Zaś obligatoryjne mordowanie ludzi na drogach przez pijanych kierowców jest konstytucyjne. A może w ramach poprawy klimatu, ochlaj gdy dostanie znowu prawo jazdy, dostanie również nakaz zakupu elektryka dla siebie i dla rodziny, której wytłukł część członków ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (546)
Donald
4 miesiące temu
Rostkowski na ministra ,pieniędzy nią ma i nie bydzie
Adams
4 miesiące temu
A co z policjantami jeżdżącymi bardzo często pod wpływem? Radiowozy też będą zbierane? A alkoholicy strażacy?
Adam N 1973
4 miesiące temu
Skoro nastąpił wzrost nietrzeźwych kierowców, to tym bardziej należy wprowadzić te przepisy w życie. Tylko że Donalda doszły słuchy że ponad połowa tych nietrzeźwych to wyborcy PO, albo nawet członkowie rodzin targowiczan
Ciekawska
4 miesiące temu
Bardzo dobrze -niech odbierają samochody .Ci , którzy lubią jeździć po alkoholu to potencjalni mordercy .Nie można dopuścić by na drogach ginęli nasi bliscy i znajomi . Mało to tragedii po alkoholu się stało?????Nim podniesiesz kieliszek pomyśl -czy naprawdę chcesz do końca życia przeżywać traumę, czuć się winny ,czy twoja rodzina zasługuje na to żeby się za ciebie wstydzić i cierpieć??Czy naprawdę będziesz miał odwagę spojrzeć matce , żonie dziecku , któremu zabijesz tego kogo kochał???
Trel
4 miesiące temu
Powinno być specjalne więzienie odwykowe dla takich kierowców. Opłacane z ubezpieczenia.
...
Następna strona