Faktura uproszczona jest traktowana jak zwykła faktura, i musi zawierać pełne dane nabywcy -informuje resort finansów. Za taką można uznać paragon, ale nie może on przekraczać kwoty 450 zł brutto czyli równowartość 100 euro i zawierać NIP nabywcy.
"Podatnik może więc skorzystać z prawa do odliczenia podatku naliczonego, jak również zaliczyć wydatek do kosztów uzyskania przychodów" - przypomina Ministerstwo.
Klient musi się określić
Zgodnie z nowymi zasadami klient musi określić czy kupuje jako podatnik, czy jako konsument już w momencie sprzedaży.
Jak przypomina resort, jeżeli sprzedaż została zarejestrowana na kasie fiskalnej i potwierdzona paragonem, fakturę wystawia się wyłącznie, jeżeli paragon ten zawiera NIP.
Zgodnie z nowymi zasadami od stycznia, jeżeli klient kupuje jako podatnik, nie przekracza kwoty 450 zł brutto i chce otrzymać fakturę VAT musi podać swój NIP przed zakończeniem sprzedaży na kasie fiskalnej.
Otrzyma wówczas fakturę wystawioną w formie uproszczonej - czyli paragon z NIP. Ta jednak traktowana będzie jak zwykła faktura.
Gdy jednak kwota jest wyższa, na podstawie paragonu z NIP będzie mógł prosić sprzedawcę o wystawienie faktury.
Bez NIP-u kupujesz jako konsument
Resort finansów zwraca uwagę, że jeśli klient nie poda NIP do czasu wystawienia paragonu, wówczas uznaje się, że kupuje jako konsument.
Może oczywiście wystąpić o wystawienie faktury, ale w takim wypadku sprzedawca wystawi mu fakturę taką, jak dla konsumentów, czyli bez NIP-u nabywcy.
"Zasady tej nie stosuje się do sprzedaży zarejestrowanej na kasie fiskalnej przed 1 stycznia 2020 r. Oznacza to, że do paragonu fiskalnego bez NIP, który dokumentuje sprzedaż zarejestrowaną na kasie fiskalnej do 31 grudnia 2019 r., sprzedawca może wystawić fakturę z NIP. Natomiast klient może ją ująć w prowadzonej przez siebie ewidencji dla celów podatkowych" - wyjaśnia Ministerstwo Finansów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl