Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Znamienne słowa Kamali Harris. Zabrała głos po porażce w wyborach

13
Podziel się:

- Musimy zaakceptować wyniki tych wyborów. Wiem, że wielu uważa, iż wchodzimy w mroczny czas, ale mam nadzieję, że tak nie będzie - powiedziała wiceprezydent Kamala Harris w przemówieniu w Waszyngtonie. Obiecała, że pomoże Donaldowi Trumpowi w procesie obejmowania władzy. W kręgach Demokratów trwa poszukiwanie winnych "upokarzającej porażki".

Znamienne słowa Kamali Harris. Zabrała głos po porażce w wyborach
Kamala Harris zabrała głos po przegranych wyborach (getty images, 2024 Anadolu)

- Wiem, że ludzie odczuwają i doświadczają teraz wielu emocji. Rozumiem to, ale musimy zaakceptować wyniki tych wyborów. Dzisiaj rozmawiałam z prezydentem elektem Trumpem i pogratulowałam mu zwycięstwa. Powiedziałam mu również, że pomożemy jemu i jego zespołowi w procesie przejścia i że zaangażujemy się w pokojowe przekazanie władzy - mówiła Harris do setek zgromadzonych na Uniwersytecie Howarda sympatyków i dziennikarzy.

Podstawową zasadą amerykańskiej demokracji jest to, że gdy przegrywamy wybory, akceptujemy wyniki. Zasada ta, jak żadna inna, odróżnia demokrację od monarchii lub tyranii, a każdy, kto zabiega o zaufanie publiczne, musi ją uszanować. Jednocześnie w naszym kraju jesteśmy winni lojalność nie prezydentowi ani partii, ale Konstytucji Stanów Zjednoczonych - zaznaczyła Harris.

Zapowiedziała jednak, że choć uznaje swoją porażkę, "nie rezygnuje z walki, która napędzała tę kampanię", w tym o prawa kobiet, praworządność i równość. Dodała, że czasami na rezultaty tej walki trzeba poczekać. Zwróciła też uwagę na obawy wielu sympatyków partii co do nadchodzącej drugiej prezydentury Donalda Trumpa, wyrażając jednak nadzieję, że te obawy się nie spełnią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego Warszawa wspiera Game Industry Conference?

- Wiem, że wiele osób czuje, że wkraczamy w mroczne czasy, ale dla dobra nas wszystkich mam nadzieję, że tak się nie stanie. Lecz, Ameryko, jeśli tak się stanie, wypełnijmy niebo jasnym światłem miliardów gwiazd, światłem optymizmu, wiary, prawdy i służby - zakończyła Harris.

Prezydent USA Joe Biden pochwalił odwagę Kamali Harris. "Była niesamowitą partnerką - oświadczył Biden w komunikacie prasowym, wyrażając uznanie dla "uczciwości, odwagi i temperamentu" wiceprezydentki po jej porażce wyborczej z Donaldem Trumpem.

"Będzie nadal przywódczynią, którą nasze dzieci będą podziwiać przez pokolenia, pozostawiając swój ślad w przyszłości Ameryki" - napisał.

Szukają winnych "upokarzającej porażki"

W kręgach Demokratów trwa poszukiwanie winnych "upokarzającej porażki" Kamali Harris w wyborach prezydenckich. Jeden z dużych donatorów partii obwinił za to prezydenta Joe Bidena, który jego zdaniem za późno wycofał się z wyścigu – podał w środę dziennik "Daily Telegraph".

Inwestor z Wall Street Whitney Tilson przypisał 50 proc. winy za porażkę Harris z Donaldem Trumpem "głupocie i egoizmowi" Bidena, ponieważ - według niego - obecny prezydent "samolubnie postanowił znowu startować" w wyborach i "nie wycofał się wcześniej".

Zasmuca mnie, że zostanie zapamiętany jako facet, który uratował nas od czterech lat Trumpa, a teraz sprawił, że będziemy mieli kolejne cztery lata - powiedział Tilson brytyjskiej gazecie.

Nie jest to odosobniony głos. Rozmówcy "Daily Telegraph" w Partii Demokratycznej podkreślali, że wiceprezydent Harris została zmuszona do przejęcia kampanii po "głęboko niepopularnym" prezydencie i miała kłopot z wypracowaniem odmiennego kierunku.

- Przeprowadziliśmy kampanię najlepiej, jak mogliśmy, biorąc pod uwagę, że prezydentem był Joe Biden. Joe Biden jest jedynym powodem dzisiejszej porażki Kamali Harris i Demokratów - powiedział, zastrzegając sobie anonimowość, jeden z doradców kandydatki portalowi Politico.

"Partia okłamała Amerykanów"

Według "Daily Telegraph" przedmiotem krytyki jest też ukrywanie przez partię "kondycji mentalnej" ustępującego prezydenta, która wyszła na jaw w czasie debaty z Trumpem oraz w szeregu popełnionych przez Bidena gaf, takich jak przedstawienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jako "prezydenta Putina".

Partia okłamała Amerykanów co do zdrowia i kondycji poznawczej prezydenta - ocenił w serwisie X wieloletni donator Partii Demokratycznej Bill Ackman, który przed tegorocznymi wyborami przeszedł do obozu Trumpa.

"Daily Telegraph" podkreśla, że spóźniona decyzja Bidena o wycofaniu się z wyścigu dała Harris tylko 107 dni od momentu, gdy została nominowana, do dnia wyborów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Red R.
1 tyg. temu
Co to za demokracja w którym to mój rząd zabiera moje pieniądze po to żeby dbać o interesy na przykład magistrów z Afryki . Co to za kraj co to za demokracja która bardziej dba o o innych a nie o swój naród. Co to za demokracja która dba tylko o interesy rządzących ich rodzin a nie wszystkich Polaków
Red R.
1 tyg. temu
"Obiecała, że pomoże Donaldowi Trumpowi w procesie obejmowania władzy. " Czyli powkładać pluskwy gdzie trzeba i wirusy
Red R.
1 tyg. temu
Uroczyście oświadczam że unieważniam wybory w Stanach Zjednoczonych.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Fakt
1 tyg. temu
Dla jednych będzie to mroczny czas, dla innych pełen słonecznych dni. Pseudo Demokraci nie sprawdzają się , nie dbają o kraj którym rządzą. W USA , Europie czy Polsce
benton
1 tyg. temu
Szukanie winnego porażki ?? To proste, Demokraci skupieni byli na aborcji, pomaganiu innym narodom ponad stan za pieniądze własnych obywateli, polityką migracyjną otwartych bram, brakiem poszanowania wartości rodzinnych i tradycji, zniszczeniem wielu dzieciaków ideologią lgbt, ekoterroryzm ale przede wszystkim mimo propagandy w TV ludzie wiedzieli że Harris kłamie w 90% wypowiadanych słów. Ludzie w USA nie okazali się tak naiwni jak w Polsce czy UE i nie dali się oszukać.
polak mały
1 tyg. temu
o kogo obchodzą przegrani? niech odejdą na śmietnik historii
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Ob.
1 tyg. temu
Trump u władzy to mroczne czasy, a Kamala to świetlana przyszłość, jaśnie oświecona. Co za bzdety wygaduje, za kogo ona ma się ?, I ci wszyscy jej klakierzy; w Polsce Tusk, Sikorski, Applebaum, i wielu innych.
ZMtronic
1 tyg. temu
Uczcie się nasi politycy elegancji
krx
1 tyg. temu
To, że Harris nie wygra było pewne. Wiekszość narodu amerykańskiego ma swoją tożsamość i swój głęboki patriotyzm i nie dopuści aby w fotelu prezydenckim zasiadła lewaczka z komunistyczną przeszłościa. Tyle w temacie.
Red R.
1 tyg. temu
Co to za demokracja w którym to mój rząd zabiera moje pieniądze po to żeby dbać o interesy na przykład magistrów z Afryki . Co to za kraj co to za demokracja która bardziej dba o o innych a nie o swój naród. Co to za demokracja która dba tylko o interesy rządzących ich rodzin a nie wszystkich Polaków
Red R.
1 tyg. temu
Uroczyście oświadczam że unieważniam wybory w Stanach Zjednoczonych.