Baryłka ropy West Texas Intermediate kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 69,45 USD, po zwyżce o 0,70 proc.
Cena ropy rośnie
Brent na ICE jest wyceniana po 72,43 USD za baryłkę, wyżej o 0,64 proc.
Jeśli wzrosty utrzymają się oba benchmarki przerwą serię tygodniowych spadków, pomimo trudnego początku - we wtorek ropa Brent zniżkowała poniżej 70 USD za baryłkę, po raz pierwszy od końca 2021 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Producenci ropy naftowej oceniają szkody i przeprowadzają kontrole bezpieczeństwa, przygotowując się do wznowienia działalności w Zatoce Meksykańskiej w USA, po tym jak w środę po południu czasu lokalnego huragan Francine uderzył w Luizjanę.
Analitycy UBS prognozują, że produkcja w regionie we wrześniu spadnie o 50 tys. baryłek dziennie w ujęciu miesiąc do miesiąca; analitycy FGE szacują spadek o 60 tys. baryłek dziennie - do 1,69 mln.
Oficjalne dane wykazały, że prawie 42 proc. produkcji ropy naftowej w regionie Zatoki Meksykańskiej zostało w czwartek zamknięte.
Szok podażowy pomógł cenom ropy odreagować gwałtowną wyprzedaż z początku tygodnia, kiedy to obawy o popyt doprowadziły benchmarki do wieloletnich minimów.
Słabnie popyt na ropę w Chinach
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i Międzynarodowa Agencja Energii obniżyły w tym tygodniu swoje prognozy wzrostu popytu na surowiec, powołując się na trudności gospodarcze w Chinach, które są największym importerem ropy naftowej na świecie. W ujęciu rok do roku chiński import surowca był średnio o 3,1 proc. niższy w okresie od stycznia do sierpnia.
"Słabnący, krajowy popyt na ropę w Chinach stał się 'gorącym tematem' i został dodatkowo podkreślony przez rozczarowujące dane handlowe za sierpień" - wskazali w nocie analitycy FGE.
Gorąco na Bliskim Wschodzie. Co z cenami ropy?
Obawy o popyt wzrosły również w Stanach Zjednoczonych. Kontrakty terminowe na benzynę i destylaty w USA w tym tygodniu notowane były na wieloletnich minimach.