Zarówno Fed, jak i EBC podwyższą w lipcu stopy procentowe
W środę decyzję o podwyżce stóp procentowych podejmie amerykański Fed (rynek spodziewa się podwyżki o kolejne 25 pb. (do poziomu 5,25-5,50 proc.). W czwartek podobną decyzję ma podjąć Europejski Bank Centralny, który zgodnie z prognozami ma podnieść stopy również o 25 pb. (do poziomu 3,75 proc. stopy depozytowej).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podkreśla w swoim poniedziałkowym komentarzu dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista domu maklerskiego XTB, sama podwyżka stóp za oceanem pozostaje niemal pewna, a inwestorzy będą bardziej chcieli wiedzieć, czy szef Fedu Jerome Powell nadal widzi jeszcze jedną podwyżkę wczesną jesienią.
Taki scenariusz Powell rysował jeszcze w czerwcu. Rynki w niego jednak nie uwierzyły, a po sprzyjających danych o inflacji w lipcu widzą ewidentny koniec cyklu.
Gdyby koniec cyklu został potwierdzony, mogłoby to jeszcze bardziej osłabić dolara, który od miesięcy jest pod presją – zauważa Kwiecień.
Złoty ma za sobą okres rekordowych umocnień
Gdy osłabiał się wcześniej rekordowo mocny dolar, nasza krajowa waluta w pierwszej połowie 2023 r. odnotowała okres spektakularnych umocnień. Z drugiej strony jest to jednak powrót mniej więcej do poziomów, jakie obserwowaliśmy tuż przed rosyjską inwazją na Ukrainę w lutym 2022 r., gdy dolar też kosztował momentami mniej niż 4 zł.
Od początku zmasowanej rosyjskiej zbrojnej agresji na Ukrainę eksperci podkreślali, że losy naszej waluty są w dużym stopniu połączone z tym, jak radzą sobie Ukraińcy na froncie. Tutaj nie było ostatnio nadmiaru dobrych wieści.
Nie najlepsze wieści z Ukrainy. Rosjanie atakują infrastrukturę zbożową
Ukraina wciąż radzi sobie nadspodziewanie dobrze, jednak nadzieje na szybki sukces letniej kontrofensywy okazały się zbyt optymistyczne. Dzieje się tak m.in. – jak podkreślają eksperci – z powodu utworzenia przez zimę gigantycznego pasa umocnień obronnych przez Rosjan, włączając to zaminowanie setek kilometrów linii frontu.
Oprócz tego w minionym tygodniu Rosjanie zerwali umowę zbożową i zaczęli bezpośrednio atakować ukraińską infrastrukturę, niszcząc m.in. dziesiątki tysięcy ton zboża.
To celowe działanie rozregulowało rynek cen zboża i – jeśli ataki będą kontynuowane – może w średniej perspektywie zagrozić jego cenom na światowych rynkach. Wyższe ceny zboża mogłyby być z kolei impulsem do wzrostu inflacyjnych odczytów, co w razie realizacji czarnego scenariusza, wymusiłoby na bankach centralnych na całym świecie, w tym w Polsce, wydłużenie okresu zacieśniania polityki monetarnej.
Obniżka stóp na jesieni w Polsce prawie pewna
Na razie jednak nasza Rada Polityki Pieniężnej jest skłonna raczej do obniżek niż do podwyżek stóp. Pierwszą obniżkę, jeśli inflacyjne odczyty okażą się dobre (znajdą się poniżej 10 proc.), prezes NBP Adam Glapiński zapowiedział na wrzesień.
W zeszłym tygodniu z kolei członki RPP Gabriela Masłowska wypowiedziała się w kontekście kursu złotego, że jego "nadmierne umocnienie" może być ryzykiem dla polskiego eksportu, co miałoby być kolejnym argumentem za obniżką stóp.