Skuteczne zarządzanie finansami opiera się na kilku istotnych filarach. Wiedza i doświadczenie w obszarze planowania wydatków, a także oszczędzania oraz inwestycji, połączone z umiejętnością analitycznego myślenia, stanowią klucz do podejmowania trafnych decyzji finansowych. Najnowsze badania wskazują, że w kwestii pieniędzy najlepiej radzimy sobie w wieku 53-54 lat – pisze "The Wall Street Journal".
Zdaniem ekspertów to właśnie po przekroczeniu 50. roku życia osiągamy zdolność bardzo dobrej orientacji w kwestiach finansowych oraz wykorzystywania tej wiedzy do podejmowania przemyślanych decyzji. Ten etap życia określa się często "wiekiem rozsądku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W miarę starzenia się w większym stopniu polegamy na wcześniejszych doświadczeniach, sprawdzonych zasadach oraz intuicyjnej wiedzy na temat tego, jakie produkty lub strategie finansowe są korzystniejsze – wyjaśnia Rafal Chomik, ekonomista z australijskiego ośrodka badawczego ARC Centre of Excellence in Population Ageing Research.
Jak podaje "WSJ", badanie pod przewodnictwem Chomika dotyczyło zdolności rozumienia zagadnień finansowych i wykorzystywania tej wiedzy w zarządzaniu własnym kapitałem. Z przeprowadzonych analiz wynika, że najlepsze decyzje pieniężne podejmujemy w okolicach 54. roku życia, kiedy to nasze kompetencje finansowe osiągają swój szczyt, by później stopniowo słabnąć.
W badaniu oceniano wiedzę finansową za pomocą pytań dotyczących inflacji, stóp procentowych i dywersyfikacji – czytamy na stronach "WSJ". "Jeśli za pięć lat twoje dochody podwoją się, a ceny wzrosną dwukrotnie, będziesz w stanie kupić (A) mniej, (B) tyle samo, (C) więcej niż obecnie" – brzmiało jedno z pytań.
"Wiek rozsądku" po pięćdziesiątce i "inteligencja płynna" 20-latków
Informacja podana przez naukowców nie jest jednak równoznaczna z tym, że 20- czy 40-latkowie, a także osoby starsze, w wieku 60 czy 70 lat, nie mają zdolności podejmowania trafnych decyzji finansowych. W kontekście zarządzania pieniędzmi każdy z tych etapów życia charakteryzuje się swoimi zaletami, ale też pewnymi ograniczeniami.
"Osoby w wieku 20 lat są lepsze w przyswajaniu i przetwarzaniu nowych informacji oraz w obliczeniach numerycznych – jest to tzw. inteligencja płynna. Nie posiadają jednak tak dużego doświadczenia życiowego ani inteligencji skrystalizowanej – gromadzenia faktów i wiedzy – która zazwyczaj rozwija się wraz z wiekiem" – czytamy w "WSJ".
Jak twierdzi Kristen Jacks, 55-letnia edukatorka finansowa, osoby po pięćdziesiątce często mają za sobą wystarczająco dużo zawirowań związanych z pieniędzmi, by zdawać sobie sprawę z potrzeby dokładnego rozważenia wszystkich alternatyw i unikania popełniania błędów finansowych.
Doświadczenie z wydatkami i oszczędzaniem, a także późniejszy etap życia, prowadzą do momentu, w którym wszelkie decyzje dotyczące pieniędzy stają się wyjątkowo przemyślane. Jak mówi Jacks, "jesteś wtedy w takim wieku, w którym patrzysz na swoje oszczędności emerytalne i zdajesz sobie sprawę, że powoli będzie brakować ci lat, aby je powiększać".