"Tak jak z pandemią nie sposób poradzić sobie, stosując standardowe rozwiązania polityki zdrowotnej, tak samo globalne załamanie wymaga czegoś więcej niż tradycyjne polityki społeczne. Czas, by rządy wprowadziły w życie awaryjny bezwarunkowy dochód podstawowy" - cytuje międzynarodowy manifest "Dziennik Gazeta Prawna", który też informuje o całej sprawie.
We wskazanym liście otwartym, jego autorzy tłumaczą, że dochód obywatelski powinien być na takim poziomie, by zapewnić każdemu obywatelowi możliwość zakupienia żywności i produktów niezbędnych do przeżycia. Jak podaje "DGP", pod tym apelem podpisało się ponad 800 zachodnich ekspertów i aktywistów.
To odpowiedź na obecną politykę mającą na celu przeciwdziałanie skutkom koronawirusa. Nie tak dawno wsparcie, w wysokości 1 tys. dolarów w postaci czeków, ogłosił Biały Dom. Donald Trump chce w ten sposób wspomóc rodziny dotknięte pandemią. Takiej formy pomocy nie wyklucza także premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Zobacz też: Zawieszenie składek i podatków. Hausner: to jedyne słuszne rozwiązanie
Dziennik wskazuje, że jest to pewna forma bezwarunkowego dochodu podstawowego (BDP). To idea, która ma w założeniu zapewnić każdemu obywatelowi stałą "pensję". Wypłacać ma ją państwo, a ma ona zagwarantować wszystkim możliwość przeżycia.
"DGP" przypomina jednak, że dotychczasowe próby wprowadzenia BDP kończyły się na programach pilotażowych. Gazeta przypomina m.in. przypadek Finlandii, a także referendum w Szwajcarii z 2016 roku. Obywatele tego drugiego państwa mieli w nim zdecydować, czy chcieliby otrzymywać BDP. Przeciwko tej koncepcji opowiedziało się 77 proc. obywateli.
W części krajów idea BDP jest realizowana częściowo. Przykładem tutaj może być polskie 500+.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl