W czwartek o poranku nasza krajowa waluta nie radziła sobie najlepiej i traciła 0,7 proc. względem CHF i USD oraz 0,6 proc. w ujęciu do EUR, a także 0,4 proc. w stosunku do GBP. Po godzinie 10.30 euro kosztowało 4,8456 zł, dolar 4,9040 zł, frank 4,9946 zł, a funt – 5,5392 zł.
Stefanik: decyzja RPP niekorzystna dla kursu złotego
Podczas wczorajszej sesji Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła poziomu stóp procentowych, mimo że oczekiwania zakładały podwyżkę o 25 punktów bazowych. Jak zauważa Stefanik, biorąc pod uwagę wciąż rosnącą inflację, która we wrześniu przyspieszyła do 17,2 proc., jest to niemałe zaskoczenie. Główna stopa procentowa w Polsce została więc utrzymana na poziomie 6,75 proc., a to oznacza to, że realne stopy (stopa minus inflacja) wynoszą ponad 10 proc. na minusie.
Nie co dziwić się reakcji złotego, który wyraźnie się osłabił podczas wczorajszej sesji. Ignorancka postawa RPP wywiera negatywny wpływ na kurs złotego i niestety może prowadzić do dalszego osłabienia naszej krajowej waluty. Dodatkowo złotemu nie sprzyja sytuacja na rynku światowym – zauważa Łuaksz Stefanik, analityk XTB.
Euro może dalej słabnąć, co pociągnie za sobą osłabienie złotego
Dla dalszych losów naszej waluty ważna ma być konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego (godz. 15), który będzie się tłumaczył z wczorajszej decyzji RPP. "Kluczowe dla złotego będzie to, jakie są oczekiwania na przyszłość i czy wczorajszy ruch to chwilowa 'pauza', czy sygnał do zakończenia cyklu podwyżek (co byłoby negatywne dla złoteto)" – ocenia ekspert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla kursu złotego istotna jest też relacja euro do dolara. Inwestorzy będą wyczekiwać na jutrzejsze dane z rynku pracy w USA, które powinny dopiero – według Stefanika – przynieść większą zmienność kursu dolara. W jego opinii na podstawie analizy technicznej można skłaniać się do tego, że utrzyma się tendencja spadkowa kursu euro. "Niewykluczony byłby nawet powrót w kierunku wrześniowych minimów przy 0,9550" – stwierdza Stefanik. A gdy słabnie euro, w stosunku do dolara osłabiają się też waluty naszego regionu, w tym polski złoty.