Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Pensja minimalna w 2024 r. Na stole podwójna podwyżka lub zamrożenie płac

218
Podziel się:

Związkowcy z OPZZ chcą, aby minimalne wynagrodzenie w 2024 r. wynosiło co najmniej 4300 zł od 1 stycznia, i co najmniej 4540 zł od lipca. Jednak zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców najlepsze będzie zamrożenie wynagrodzeń na obecnym poziomie.

Pensja minimalna w 2024 r. Na stole podwójna podwyżka lub zamrożenie płac
O ile zarobki Polaków powinny wzrosnąć? (Adobe Stock, Laiotz, Alex White)

Wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę jest corocznie przedmiotem negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego. Rada Ministrów, w terminie do dnia 15 czerwca każdego roku, przedstawia Radzie Dialogu Społecznego m.in. propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia na następny rok.

W odpowiedzi na Wieloletni Plan Finansowy Państwa związki zawodowe przedstawiły swoje propozycje związane m.in. z wysokością minimalnego wynagrodzenia w 2024 roku.

Podwójny wzrost

Zaproponowaliśmy stawkę 4420 zł średniorocznie – przekazał dyrektor wydziału polityki gospodarczej OPZZ Norbert Kusiak. Zaznaczył, że płaca minimalna wzrośnie dwukrotnie i OPZZ proponuje dwie kwoty wzrostu płacy minimalnej.

W przesłanym stanowisku OPZZ w sprawie płac na rok 2024 zaznaczono, że przeciętna wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę nie powinna być niższa niż 4420 zł. Wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę powinien wynosić od 1 stycznia 2024 r. nie mniej niż 19,44 proc (o 700 zł) tj. co najmniej 4300 zł, a od 1 lipca 2024 r. nie mniej niż 5,58 proc. (o 240 zł) tj. co najmniej 4540 zł.

Kusiak zwrócił uwagę, że "pracownik zarabia w ujęciu netto, nie w ujęciu brutto. Musimy na nasze propozycje spojrzeć przede wszystkim przez pryzmat portfeli pracujących".

Zaznaczył, że średnioroczna kwota brutto 4420 przekłada się na 3342 zł netto. - Widać, że przy wysokiej inflacji nie są to wygórowane oczekiwania, zwłaszcza z uwagi na rosnące ceny żywności i nośników energii.

Inflacja na poziomie 20 proc.

Kusiak przypomniał, że ceny żywności w kwietniu wzrosły o 20 proc. oraz że spadek inflacji nie oznacza spadku cen.

Od 2023 do 2024 r. inflacja będzie na poziomie około 20 proc. i my też proponujemy wzrost minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia o około 20 proc. w porównaniu z kwotą obowiązującą od lipca 2023 r. (...) Nasza propozycja jest rzetelnie wyliczona. Jest to tylko 100 zł ponad minimum ustawowe, które wynika z ustawy o płacy minimalnej" – podkreślił Kusiak.

Przekazał, że w strukturze rodzajowej kosztów prowadzenia firm, zwiększył się udział materiałów i energii, ale zmniejszył się za to udział wynagrodzeń o blisko 1,5 pkt proc. - Świadczy to o tym, że wyższe wynagrodzenia nie są dzisiaj obecnie największą barierą w prowadzeni działalności gospodarczej. Taką barierą na pewno są wysokie ceny zużycia materiałów i energii i z pewnością popyt konsumpcyjny związany ze spadkiem sprzedaży detalicznej o ponad 7 proc w kwietniu – zaznaczył.

Przypomniał, że minimalne wynagrodzenie realnie spadło w roku 2022 o około 6 proc. Zwrócił uwagę, że jest to pierwszy spadek minimalnego wynagrodzenia od 2004 r. "Siła nabywcza pracowników – tych o najniższych dochodach – zmniejszyła się. Jeśli płaca minimalna ma rzeczywiście chronić przed ubóstwem, powinna szybko rosnąć. Stąd nasza propozycja pracy minimalnej" – przekazał.

Bezpieczna propozycja

Podkreślił, że propozycja OPZZ jest bezpieczna dla przedsiębiorców i korzystna dla gospodarki. - Kondycja finansowa przedsiębiorców jest dobra i podniesienie płacy minimalnej nie powinno mieć większego wpływu na pogłębienie szarej strefy. Wyższa płaca minimalna to wyższy popyt konsumpcyjny i dochody podatkowe oraz stabilny wzrost gospodarczy.

Zaznaczył, że nie da się w pełni zlikwidować szarej strefy, ale można – a nawet trzeba – ją ograniczać. - Oczekujemy od rządu działań, które będą zmniejszały szarą strefę w zatrudnieniu, ale równocześnie musimy zwiększać płacę minimalną – przekazał Kusiak z OPZZ.

Pracodawcy chcą zamrożenia płac

Innego zdania jest prezes ZPP Cezary Kaźmierczak, który przekazał, że "propozycje wzrostów płacy minimalnej są nadmierne i są szkodliwe dla regionów słabszych ekonomicznie".

Zaznaczył, że dla około 30 proc. powiatów w Polce może nasilić się zjawisko dwóch pensji – jednej oficjalnej, a drugiej pod stołem.

Zjawisko to będzie sprzyjało zwiększeniu się szarej strefy - zwłaszcza - w słabszych ekonomicznie regionach. Chodzi o wschodnią i północno – wschodnią Polskę, gdzie tej pracy jest mało, a pracy wysokopłatnej - bardzo mało – przekazał Kaźmierczak.

Zwrócił uwagę, że w regionach słabszych ekonomicznie, praca stanie się towarem luksusowym i będzie dużo trudniej dostępna.

Firmy uciekną?

Kaźmierczak wspomniał, że firmy mogą przenieść swoje biznesy do krajów, gdzie koszty zatrudnienia będą niższe niż w Polsce. Wymienił m.in. Mołdawię, Ukrainę (po zakończeniu wojny) oraz Rumunię.

Stwierdził, że "podwyżki wynikające z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu są wysokie". Mam bardzo duże wątpliwości, czy 30 proc. polskiej gospodarki jest na to gotowe. (...) Jak zwykle, zapłacą za to najsłabsi i najbiedniejsi" - dodał.

W ocenie Kaźmierczaka, najlepszym wyjściem byłoby zamrożenie płacy minimalnej w roku 2024 na obecnym poziomie. "Zamroziłbym to na poziomie obecnym, czekając aż bardziej się wyklaruje sytuacja ekonomiczna i wrócimy na szybką ścieżkę wzrostu". Podkreślił raz jeszcze, że jego zdaniem propozycja wzrostu płacy minimalnej jest szkodliwa dla najbiedniejszych.

PAP nie udało się uzyskać komentarza NSZZ "Solidarność" ws. minimalnego wynagrodzenia na rok 2024.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(218)
WYRÓŻNIONE
Prezydent2025
2 lata temu
Najniższa krajowa powinna być taka sama w całej UE by eliminować nieuczciwą konkurencje.
Renia
2 lata temu
Pracodawcy chcieliby żeby pracować za michę ryżu a oni z swoimi rodzinami spędzali by wakacje na kanarach.
Pablito
2 lata temu
Jak pracodawcy wyciągali łapy po pomoc covidową ok.200mld zł to było porządku, jak mają ludziom dać parę złotych podwyżki to lament ni ma pinińdzy i inflacja podskoczy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (218)
Oszczędność
rok temu
Ta inflacja chleb w Biedronce najtańszy nie całe 3 zł wędliny po 20 za kg a promocji coraz więcej a alarm na najniższą jakby nie wiem co się działo . Ludzie mniej rarytasów i będzie dobrze.
Chwilo trwaj
2 lata temu
No to ZUS dla JDG będzie 3000 zł
Chwilo trwaj
2 lata temu
No to ZUS dla JDG będzie 3000 zł
Apis
2 lata temu
Jakoś w Niemczech jest minimalna 12 € na godzinę i firmy nie uciekają do Polski ,,,, od lat słyszę że jak będzie podnoszona płaca minimalna to gospodarka nie wytrzyma ,,, pracodawca w Polsce i tak nagina wszystkie zasady ,,, zawsze im będzie za dużo ,,,,
kaja vel gode...
2 lata temu
ZWIASKOWCY chcieliby żeby pracować za michę ryżu a oni z swoimi rodzinami spędzali by wakacje na kanarach.
...
Następna strona