Premier Donald Tusk podkreślił w sobotę podczas porannego posiedzenia sztabu kryzysowego, że sytuacja wymaga – w niektórych aspektach – nadzwyczajnych regulacji. - Chcę, żebyśmy na wtorek na posiedzenie rządu mieli przygotowane propozycje ustawowe i uruchomili najszybszą możliwą ścieżkę – zapowiedział.
Stanem klęski żywiołowej objętych jest 749 miejscowości i 2 mln 390 tys. osób; realnie powodzią dotkniętych jest 57 tys. osób - poinformował w sobotę we Wrocławiu szef KPRM Jan Grabiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według najnowszych danych rządu, ewakuowanych zostało 6544 osób, zgłoszono uszkodzenia ponad 11,5 tys. budynków, z czego ponad 6 tys. budynków gospodarczych, oraz 724 obiekty użyteczności publicznej, takie jak szkoły, przedszkola, także obiekty sportowe, budynki administracji, ale także mosty i drogi.
Największe straty na Dolnym Śląsku
Według wstępnych szacunków wojewody dolnośląskiego, straty w województwie są oceniane na 3 mld 832 mln 623 tys. zł (stan na 21 września). Największe straty, jak zaznaczył wojewoda Maciej Awiżeń, są w Jeleniej Górze (750 mln zł).
Szacunki z powiatu kłodzkiego mówią o ok. 342 mln, ale, jak zastrzegł Awiżeń, Lądek-Zdrój, Bystrzyca i Kłodzko jeszcze nie oszacowały swoich strat, więc ich wysokość będzie się zmieniać. Powiat oławski ogłosił, że powódź zniszczyła region, powodując straty w wysokości 456 mln zł, powiat karkonoski - 425 mln zł, powiat bolesławiecki - 281 mln zł, powiat lwówecki - 200 mln zł. W województwie, według ostatnich danych uszkodzonych zostało ok. 6 tys. budynków mieszkalnych, ok. 3,5 tys. budynków gospodarczych i 426 obiektów użyteczności publicznej.
Województwo opolskie szacuje obecnie swoje straty na 388 mln zł, ale jak zaznaczyła wojewoda opolski Monika Jurek, do tej pory nie ma szczegółowych informacji o stratach z najbardziej poszkodowanych miejscowości: Głuchołaz, Nysy i Lewina Brzeskiego.
Zgodnie z informacjami wojewody śląskiego Marka Wójcika, w całym województwie uszkodzone zostały m.in. 553 drogi, 95 mostów, 3022 budynki mieszkalne oraz 1518 budynków gospodarczych. Wójcik zastrzegł, że jest jeszcze za wcześnie na podawanie konkretnych wycen strat po powodzi. Najmocniej w wyniku powodzi ucierpiały powiat bielski i miasto Bielsko-Biała.
W Małopolsce zgłoszone dotychczas przez samorządy straty wynoszą 88 mln zł – poinformował wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar. W większości chodzi o straty w infrastrukturze drogowej.
Z kolei wojewoda lubuski Marek Cebula zaznaczył, że z szacunkowym podaniem strat powodziowych w jego regionie trzeba się wstrzymać do czasu ustąpienia wody. Według jego informacji dotychczas najdokładniejsze dane są ze Szprotawy, gdzie uszkodzonych zostało tam 60 budynków i mieszkań, w tym 12 obiektów jak przepompownie ścieków i 11 budynków gospodarczych. W całej gminie miejsko-wiejskiej Szprotawa powódź uszkodziła 14 fragmentów dróg, 3 mosty, w tym 2 zabytkowe, 5 placów zabaw, zabytkowy park i 3 przystanie wodne na Bobrze.
Kulminacja fali
Premier Donald Tusk na spotkaniu z wojewodami oświadczył, że sytuacja na terenach po powodzi musi być lepsza nie tylko od tej po zniszczeniach, ale też lepsza od tej przed powodzią. Dodał, że chodzi nie tylko o zabezpieczenia przeciwpowodziowe, ale generalnie o całą infrastrukturę, która została zniszczona.
Według ostatnich danych IMGW, Odra osiągnęła nad ranem w sobotę stan alarmowy w Słubicach, gdzie najwyższy poziom wody spodziewany jest w czwartek 26 września. Stany alarmowe Odra przekracza aż po ujęcie Nysy Kłodzkiej. Kulminacja fali jest w sobotę po południu w okolicach Ścinawy i Malczyc poniżej Wrocławia, wszędzie powyżej woda już zaczęła opadać. Stany alarmowe przekroczone są także w dolnych biegach Bobru, Ślęzy, Bystrzycy i Nysy Kłodzkiej.