- Patrząc na ostatnie dane o wpływach z VAT można szacować, że luka w Polsce w 2024 r. istotnie spadła z dwucyfrowych poziomów, notowanych w 2023 r. Myślę, że w tym roku możemy zobaczyć jej spadek nawet o kilka punktów procentowych - uważa Poniatowski.
Według danych Ministerstwa Finansów w 2023 r. luka VAT w Polsce wyniosła 15,8 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wskazuje ekonomista, w 2024 r. dochody budżetu z podatku VAT rosną bardzo szybko, m. in. ze względu na poprawę ściągalności i powrót starych stawek VAT na żywność.
W czerwcu mieliśmy wzrost o ponad 30 proc. w ujęciu rok do roku. Część tego efektu to wycofanie tarczy i powrót do starych stawek VAT na żywność. Wydaje się, że koszt tarczy dotyczącej cen żywności był niedoszacowany przez analityków. Wpływ na lepsze dochody z VAT mają także czynniki makroekonomiczne - powiedział Poniatowski.
- Niemniej te czynniki nie uzasadniają ponad 30-proc. wzrostu, widać zatem, że ściągalność rośnie - dodał.
Zdaniem Poniatowskiego, choć założone w tegorocznym budżecie wpływy z VAT na poziomie ok. 313 mld zł będą dla rządu wyzwaniem, ostateczny wynik nie powinien być dużo gorszy.
- Resort finansów założył w budżecie 30-proc. wzrost dochodów z VAT w całym 2024 r. w ujęciu rok do roku i choć mało kto spodziewał się w tej kwestii sukcesu, to na ten moment wydaje się, że, choć trudno będzie spełnić to założenie w całości, sytuacja jest bardzo dobra - powiedział ekonomista.
Patrząc na liczby z ostatnich miesięcy jest ryzyko, że 313 mld zł założone w budżecie z VAT nie zostanie osiągnięte, ale wynik nie powinien być dużo gorszy - dodał ekspert.
Dochody z VAT rosną, ale to tylko szacunki
Ekonomista zaznacza, że od 2021 r. luka VAT w Polsce systematycznie rosła, a jej istotny wzrost w 2023 r. wynikał nie tylko ze spadku ściągalności, ale też czynników jednorazowych.
- Nasze szacunki przygotowywane dla Komisji Europejskiej są bardzo zbliżone do danych Ministerstwa Finansów. Od 2021 r., kiedy luka VAT była na najniższym poziomie. W Polsce było to ok. 5-6 proc., obserwujemy jej sukcesywny wzrost. W 2023 r. luka wyniosła w Polsce kilkanaście procent. Dochody z VAT rosły bardzo słabo w stosunku do wzrostu podstawy opodatkowania - powiedział Poniatowski.
- Złożyło się na to kilka czynników. Obserwowaliśmy spadek ściągalności, nastąpiły też pewne, jednorazowe efekty, nie do końca uwzględnione w kalkulacjach, jak np. zwroty dla dużych podatników. Szacunki pokazują trendy i jest to bardzo dobry punkt odniesienia, ale trzeba też traktować te liczby z pewnym dystansem - dodał.