Końcówka roku to czas wpłat na IKZE, czyli indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego. Wiele banków czy innych instytucji finansowych prowadzących IKZE właśnie w grudniu kusi promocjami. Wpłata w samej końcówce roku daje taki sam przywilej, którym jest ulga podatkowa. Kwoty faktycznie wpłacane na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego podlegają bowiem odliczeniu od dochodu do wysokości limitów, które są corocznie aktualizowane.
Roczny limit wpłat za 2024 r. wynosi:
- Dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej - 9388,80 zł;
- Dla przedsiębiorców - 14 083,20 zł.
Odliczenia osoby nieprowadzące działalności dokonują od dochodu. Największą korzyść podatkową osiągną więc ci, którzy płacą podatek według najwyższej stawki – 32 proc. Wpłacając na konto IKZE kwotę wysokości limitu, podatek za 2024 r. będzie niższy o 3004 zł i odpowiednio niższy o 1126,66 zł, jeśli ktoś nie przekracza progu, ale osiąga dochody powyżej kwoty wolnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Małżeństwo może się opłacić"
Pół żartem, pół serio, małżeństwo w końcówce roku może się opłacić. Jeśli bowiem (nawet 31 grudnia 2024 r.) dobrze zarabiający kawaler poślubi pannę bez dochodów (lub odwrotnie, ale ważna jest asymetria w dochodach podlegających opodatkowaniu), wówczas poza obrączkami na palcach zyskają także prawo do wspólnego rozliczenia za cały 2024 r. Warunkiem jest jednak brak podpisanej intercyzy, bo tylko małżonkowie objęci ustawową wspólnością majątkową (rozliczający się według skali podatkowej) mogą skorzystać z tego przywileju. Taki ruch oznacza oszczędność podatkową w kwocie maksymalnej 27 600 zł.
Narodziny dziecka, w szczególności czwartego dziecka
Narodziny dziecka kojarzą się raczej z wydatkami niż korzyściami. Ale z podatkowego punktu widzenia dają podatnikom wymierne przywileje. Prawie każde dziecko urodzone w grudniu oznacza prawo do rozliczenia ulgi prorodzinnej, ale jest ona niewielka, bo będzie należna tylko za jeden miesiąc kalendarzowy.
W przypadku narodzin dziecka pierwszego wynosi 92,67 zł za miesiąc i tylko pod warunkiem, że dochody rodziców nie przekraczają 112 tys. zł.
Od dziecka drugiego dochody rodziców przestają mieć znaczenie. Ulga za miesiąc wynosi:
- 92,67 zł za m-c za drugie dziecko;
- 166,67 zł na trzecie dziecko;
- 225 zł na czwarte i każde kolejne dziecko.
Jednak narodziny czwartego dziecka mocno tę sytuację zmieniają. Czwarte dziecko stanowi przepustkę do ulgi 4+, a więc ulgi dla rodziców (opiekunów) wychowujących co najmniej 4 dzieci, i nie ma tu znaczenia, że dziecko przyjdzie na świat ostatniego dnia roku. Ulga dla obojga rodziców należy się za cały rok.
A jest nią zwolnienie z opodatkowania przychodów do kwoty 85 528 zł dla każdego z rodziców, niezależnie od przysługującej już wcześniej kwoty wolnej 30 tys. zł. Tacy rodzice wykażą ulgę dopiero w zeznaniu rocznym, bo z uwagi na narodziny dziecka w końcówce roku, wcześniej do ulgi nie byli uprawnieni. Przy odpowiednio wysokich dochodach obu małżonków (gdy oboje płacili zaliczki na podatek według stawki 32 proc.), zwrot podatku wyniesie nawet 54 737,92 zł.
Wpłata darowizny na cele społecznie użyteczne
Skorzystanie z innych dostępnych ulg podatkowych również może zmniejszyć wysokość należnego podatku. Ulgi mogą się kumulować, wysokość odliczeń jest ograniczona jedynie do wysokości zapłaconego podatku, czasem nawet przechodzi na lata następne.
To oznacza, że poniesienie w końcówce roku wydatków, które kwalifikują się do ulgi, oznaczać będzie prawo pomniejszenia dochodu, a w konsekwencji niższy podatek należny za dany rok. Ale pamiętajmy, że kwoty wydatków uprawniających do ulg i darowizn pomniejszają podstawę opodatkowania, nie podatek. Korzyść będzie więc potencjalnie większa dla podatników płacących podatek według wyższej stawki podatku. Podatnicy nieprowadzący działalności gospodarczej mogą korzystać z następujących ulg:
- Ulga na termomodernizację - maksymalna kwota odliczenia to 53 tys. zł;
- Ulga na zabytki – dostępna dla właścicieli zabytku, bez górnego limitu, możne odliczyć 50 proc. wydatków poniesionych na prace budowlane czy konserwatorskie;
- Darowizny na cele wskazane w ustawie - można odliczyć od podstawy opodatkowania pełną wysokość przekazanej kwoty, ale nie więcej niż 6 proc. dochodu. Jednak i od tej zasady jest wyjątek: darowizny na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą nie mają żadnego limitu;
- Zapłata składek członkowskich na związki zawodowe – odliczeniu podlega kwota składek w wartości nie większej niż 840 zł;
- Ulga rehabilitacyjna – dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności lub utrzymujących takie osoby;
- Ulga na internet - dla osób, które wcześniej takiej ulgi nie odliczały, do wysokości 760 zł;
- Ulga na honorowych dawców krwi – można odliczyć 130 zł za litr osocza lub krwi.
Warto pamiętać, że jeżeli roczne koszty zryczałtowane dla osób na umowie o pracę są niższe od wydatków na dojazd do pracy autobusem, pociągiem, promem lub komunikacją miejską, podatnik może w rocznym zeznaniu przyjąć koszty w wysokości faktycznie poniesionej. Pod warunkiem, że są to udokumentowane imienne bilety okresowe. Warto zadbać o zebranie takich dowodów.
Małgorzata Samborska, ekspert ds. podatków