Do końca 2024 roku zostanie wprowadzona jednorazowa opłata, której wysokość będzie zależała od normy Euro danego samochodu. W 2026 roku podatek ten będzie naliczany każdego roku - informuje "Rzeczpospolita". Najwyższe stawki będą dotyczyć samochodów z najstarszymi normami emisji spalin.
Podatek od samochodów spalinowych nie ominie nikogo
Nowe podatki prawdopodobnie będą dotyczyć każdego właściciela samochodu spalinowego. Nie jest jeszcze znana dokładna ich wysokość, ale według wstępnych ustaleń pod uwagę będą brane rok produkcji samochodu, a co za tym idzie, spełniane normy emisji spalin, stopień emisji dwutlenku węgla (CO2) oraz stopień emisji tlenków azotu (NOx).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie planujemy podwyższać opłat rejestracyjnych dla aut spalinowych. Chcemy obniżać opłaty i tworzyć zachęty dla samochodów niskoemisyjnych i elektrycznych — informował w czerwcu 2022 roku rzecznik rządu Piotr Müller.
Jednak po podpisaniu 25 listopada 2022 r. tzw. kamieni milowych, licząc na pieniądze z KPO wydaje się pewne, że nowa opłata będzie musiała zostać wprowadzona w życie.
Polacy jeżdżą najstarszymi samochodami w UE
Europejski Urząd Statystyczny udostępnił dane dotyczące tego, ile samochodów przypada na 1000 mieszkańców w 2021 roku. Jak się okazuje, Polska króluje w tym rankingu z liczbą 687 samochodów na 1000 osób. Na drugim miejscu uplasował się Luksemburg z liczbą 681, a na trzecim Włochy - 675 pojazdów.
Eurostat udostępnił również dane dotyczące wieku samochodów w UE. Jak się okazuje, Polacy jeżdżą najstarszymi samochodami na Starym Kontynencie — aż 41,3 proc. aut w Polsce przekracza 20 lat. Co więcej, w naszym kraju 37,1 proc. stanowią samochody w wieku 10-20 lat. Natomiast niespełna 5 proc. to samochody mające maksymalnie dwa lata.