Jak pisaliśmy w money.pl, Jacek Sasin chce, by 50-procentowy podatek od nadzwyczajnych zysków zapłaciły wszystkie duże firmy w Polsce, które skorzystały na zawirowaniach w światowej gospodarce i których tegoroczne marże są wyższe od średniej z lat 2018-19 oraz 2021 (rok 2020 ze względy na pandemiczny charakter ma nie być brany pod uwagę).
Chodzi o firmy, zarówno państwowe, jak i prywatne, krajowe oraz zagraniczne, które nie mieszczą się w definicji mikro-, małego lub średniego przedsiębiorcy (zatrudniają co najmniej 250 osób i osiągają roczne obroty w wysokości powyżej 50 mln euro lub posiadają aktywa o wartości powyżej 43 mln euro). Szacowane wpływy do budżetu z tytułu tej daniny wyniosą ok. 13,5 mld zł.
Podatek Sasina. Te spółki zapłacą najwięcej
Jak informuje "Rzeczpospolita", ze schematów, do których dotarł dziennik, wynika, że spośród spółek giełdowych najwięcej nowego podatku zapłacą spółki paliwowe i surowcowe, np. PKN Orlen, JSW czy KGHM.
Gazeta dodaje, że firmy, które są obecnie obwiniane za wysokie marże, czyli koncerny energetyczne, mogą wedle wstępnych wyliczeń zapłacić najmniej, lub wcale.
Dlatego w 2023 r. istotne jest, aby we wzorze na podstawę naliczenia daniny ujęta została możliwość odliczenia wydatków poniesionych w 2023 r. na inwestycje w kluczowych z perspektywy rozwoju i bezpieczeństwa państwa obszarach, jak – w szczególności – produkcja energii i nośników energii, efektywność energetyczna oraz sieć przesyłowa i dystrybucyjna, infrastruktura obronna i przemysł obronny, infrastruktura i zdolności produkcyjne związane z produkcją nawozów, eksploracja i przygotowanie do wydobycia złóż surowców naturalnych, przemysł chemiczny - zauważa dziennik.
W założeniach do projektu przeczytać można, że przepisy powinny przewidywać obowiązek prowadzenia odrębnej ewidencji, która pozwalałaby na jednoznaczne zidentyfikowanie kwalifikowanych inwestycji. "To może być furtka dla firm, aby obniżyć podatek lub nawet go obejść. Nakłady inwestycyjne w branży energetycznej wynoszą bowiem miliardy złotych" - pisze "Rz".
Chcąc uniknąć lub ograniczyć podatek firmy będą być może również zawiązywać rezerwy, aby w ten sposób pomniejszyć swój tegoroczny zysk.