Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Przedsiębiorca zapłaci podatek CIT od ukradzionego towaru. Tego chce fiskus

33
Podziel się:

Od wystawionej faktury nieuczciwemu nabywcy trzeba będzie zapłacić podatek CIT od wartości skradzionego towaru. Nie ma tutaj znaczenia fakt, że przedsiębiorca został okradziony i nie zapłacono mu za nie. Kradzież jest interpretowana przez skarbówkę tak samo, jak sprzedaż.

Okradziony przedsiębiorca straci dwa razy.
Okradziony przedsiębiorca straci dwa razy. (East News)

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wskazał, że zgodnie z art. 12 ust. 3 ustawy o CIT o przychodzie z działalności gospodarczej można mówić już w momencie powstania uprawnienia podatnika do uzyskania przysporzenia – podaje "Rzeczpospolita".

Innymi słowy, jeżeli przedsiębiorca umówi się na termin płatności za przekazane towary, to musi się liczyć z tym, że skarbówka będzie czekała na stosowny podatek. Biznesmenowi nie pomoże tutaj fakt, że trafił na nieuczciwego kontrahenta, który nie przekaże mu zapłaty.

Przed taką sytuacją stanęła firma zajmująca się sprzedażą artykułów do wystroju wnętrz, do której w marcu 2019 roku zgłosił się przedstawiciel brytyjskiego domu towarowego. Wyraził on zainteresowanie artykułami sprzedawanymi przez polską stronę.

Zobacz także: Zobacz także: Limit 30-krotności zostaje. "Zrównoważony budżet? To chwyt wyborczy"

Polacy przeprowadzili test wiarygodności płatniczej Brytyjczyków, a także upewniła się, że osoba, która się do nich zgłosiła, rzeczywiście jest pracownikiem firmy.

Jednakże spółka działająca na Wyspach padła ofiarą kradzieży danych, a także podszywania się oszustów pod ich pracowników. Polska strona pieniędzy nie otrzymała – w brytyjskiej firmie nikt nie wiedział o transakcji. Skradzione towary nie były również ubezpieczone.

Firma z Polski zgłosiła się do fiskusa po interpretację, czy w związku z tą sytuacją można mówić o przychodzie. W jej ocenie nie zaszedł żaden stosunek prawny między nią a Brytyjczykami, a zatem polska strona nie może domagać się od zagranicznej uiszczenia opłaty.

Inne zdanie na ten temat przedstawiła skarbówka. Oznacza to, że poszkodowana firma nie tylko straciła towary, ale jeszcze zapłaci od nich podatek CIT.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(33)
WYRÓŻNIONE
Ewa
5 lata temu
To podatek od straty przedsiebiorcy. Czyli jak złodziej mi ukradnie portfel to on ma nieopodatkowany przychód, a ja powinienem zapłacić podatek od kwoty, którą podałem w zawiadomieniu o kradzieży. Brawo Morawiecki
Sąsiad
5 lata temu
Kościół też podatki będzie płacił?
Mietek Grzech...
5 lata temu
Raz okradnie cię złodziej, drugi raz państwo polskie. Takie to mamy "prawo i sprawiedliwość" w kraju.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
sebastian
5 lata temu
przecież to działa tak od wielu lat tytuł artykułu to clikbejt :/
popis
5 lata temu
Cóż, "suweren" zdecydował, więc czas zacząć płacić.
Atmo.
5 lata temu
Wystawić korektę, towar komisyjnie zlomowac
👀Pipi
5 lata temu
Jak przedsiębiorca jest taki rozgarnięty że nie potrafi ocenić wiarygodności kontrahenta, to niech płaci nawet trzy razy. A swoją drogą zastanówcie się gdyby skarbowy zwalniał z podatku poszkodowanych przy tego typu sytuacjach, to jakie lody można by było kręcić. I to prawie legalnie. Wystarczyło by namówić pana Czesia aby wysłał takie sfałszowane zamówionko do naszej firmy i już mamy świeży grosz do podziału...
21k
5 lata temu
A ile zapłaci złodziej ?
...
Następna strona