Prezentami ślubnymi, zwłaszcza dawanymi w kopertach, może zainteresować się skarbówka. Żeby uniknąć problemów, warto pamiętać o kilku zasadach, a czasami zamiast gotówki w kopercie poprosić o przelew na konto - czytamy w dzienniku.
Prezent ślubny to darowizna, która podlega podatkowi od spadków i darowizn. O tym, czy daninę trzeba zapłacić decyduje jednak wartość prezentu i stopień pokrewieństwa między darczyńcą a obdarowanym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
20 marca ubiegłego roku Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował, że z podatku od darowizn gotówkowych między osobami najbliższymi zwolnione są osoby, które udokumentują wpłatę tych środków pieniężnych na rachunek płatniczy. Muszą zrobić to w sposób zapewniający identyfikację stron umowy. Mówiąc wprost: obdarowany skorzysta ze zwolnienia tylko pod warunkiem, że pieniądze wpłyną bezpośrednio na jego konto.
Wysokość podatku od darowizn związana jest z wartością darowizny oraz przynależnością darczyńcy i obdarowanego do poszczególnych grup podatkowych.
Podatkowi nie podlega otrzymanie darowizny o wartości nieprzekraczającej kwoty wolnej od podatku, która wynosi:
- 36 120 zł – dla osób należących do I grupy podatkowej: małżonek, wstępni (rodzice, dziadkowie, pradziadkowie), zstępni (dzieci, wnuki, prawnuki), pasierb, ojczym, macocha, rodzeństwo, teściowie, zięć, synowa,
- 27 090 zł – dla osób należących do II grupy podatkowej: np. dzieci siostry, wnuki brata, rodzeństwo rodziców, zstępni i małżonkowie pasierbów, małżonkowie rodzeństwa i rodzeństwo małżonków,
- 5 733 zł – dla osób należących do III grupy podatkowej: pozostali nabywcy.
Jeśli rodzice, dziadkowie czy rodzeństwo planują przekazać dziecku, wnukowi, bratu lub siostrę więcej niż 36 120 zł i chcą, żeby obdarowany nie musiał prezentem ślubnym dzielić się z fiskusem, nie mogą wręczyć go w gotówce. Powinni przelać pieniądze na konto obdarowanego, ewentualnie przesłać przekazem pocztowym - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Skarbówka może zarzucić ukrywanie dochodów
Ważny dla zachowania prawa do ulgi przy prezentach ślubnych od najbliższej rodziny ponad limit kwoty wolnej od podatku dla I grupy, jest jego zgłoszenie skarbówce. Obdarowany ma na to 6 miesięcy - przypomina dziennik.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", nowożeńcy, którzy przed ślubem nie mieli dużego majątku, nie zarabiają dużo, a dostali od weselników na tyle dużo, żeby kupić np. mieszkanie czy drogi samochód, są narażeni na sankcje skarbówki.
Może pojawić się zarzut ukrywania dochodów, a to kończy się 75 proc. PIT od nieujawnionych źródeł. Jeśli młodzi zasłonią się niezgłoszoną wcześniej darowizną, od której nie uregulowano daniny, też poniosą karę. Skarbówka może zastosować 20 proc. stawkę podatku od spadków i darowizn - informuje "Rz".