Amazon uruchomi e-sklep w Polsce do końca 2020 roku - taką informację podała "Gazeta Wyborcza". Choć na razie trzeba przyznać, że poza tym nie ma wielu więcej informacji o nadejściu amerykańskiego koncernu nad Wisłę.
- Nie znamy jeszcze standardu obsługi, jaki będzie oferowany na polskim rynku (szczególnie czasu realizacji zamówienia), ale znając obsesję Amazona na punkcie Customer Experience (doświadczeń klienta - red.), należy się spodziewać, że poprzeczkę zawiesi wysoko - mówi dla money.pl Rafał Szcześniewski, Founder & COO Omnipack, firmy zajmującej się logistyką e-sklepów.
Co decyzja Amerykanów oznacza dla polskich e-sklepów? Przede wszystkim zmianę warunków gry.
- To będzie wielkie wyzwanie dla wielu sklepów internetowych by stanąć w walce o konsumenta, by zagwarantować mu z jednej strony niską cenę i szeroki wachlarz asortymentu, a z drugiej strony wysoki serwis, czyli pewność dostępności stanów magazynowych, możliwość składania zamówień do późna, czy krótki czas realizacji - tłumaczy nam Rafał Szcześniewski.
Pozycja Allegro zagrożona?
Obecnie niekwestionowanym liderem na polskim rynku jest Allegro. Serwis ten niedawno trafił do pierwszej dziesiątki największych sklepów internetowych na świecie. Jest tylko jeden problem: pierwsze miejsce w tym rankingu zajmuje Amazon.
Gigant z USA notuje 4,6 mld odsłon w ciągu miesiąca. Dla porównania: Allegro niecałe 194 mln.
Liczby Amazona nie dają się przekładać w żaden oczywisty sposób na polski rynek. Ale pokazują, z kim przyjdzie się mierzyć tym, którzy mają już na nim ugruntowaną pozycję. Nawet lokalni giganci - jak Allegro - nie mogą spać spokojnie.
Mniejsi gracze natomiast mogą całkowicie zniknąć z rynku. Obecność Amazona może spowodować, że zostaną oni po prostu "wypchnięci", szczególnie, że koncern będzie dążyć do zajęcia jak największej przestrzeni rynkowej. W grę zatem mogłyby wchodzić także wchłonięcia przez Amazona mniejszej konkurencji.
- Logistyka, na której Amazon zbudował swoją pozycję, często w polskim e-commerce traktowana była wyłącznie jako koszt, a nie źródło przewagi konkurencyjnej. Nadrobienie tych zaległości nie jest proste i będzie wymagało zarówno czasu i pieniędzy. Dlatego też dla części podmiotów rozwiązaniem będzie oddanie obsługi zamówień do zewnętrznego operatora, który już teraz jest gotowy poprawić serwis e-sklepu - przewiduje Rafał Szcześniewski.
Baza w Polsce przygotowana
Według danych przedstawianych przez portal handelextra.pl, amerykański koncern będzie mieć przygotowaną bazę klientów, ponieważ na jego brytyjskich i niemieckich stronach zakupy robi nawet milion Polaków.
Problemu nie byłoby także z infrastrukturą. Już teraz Amazon w Polsce posiada sieć magazynów w Poznaniu, Wrocławiu, Sosnowcu, Kołbaskowie pod Szczecinem, Pawlikowicach k. Łodzi, Okmianach k. Bolesławca i Bielanach Wrocławskich. Wkrótce do użytku ma zostać oddane ósmy magazyn w Gliwicach.
Na razie centra dystrybucyjne służyły e-gigantowi przede wszystkim do obsługi rynku niemieckiego. Jeżeli jednak potwierdzą się informacje o zawitaniu e-serwisu w naszym kraju, to zapewne przejmą też zamówienia Polaków.
A w tej kwestii, według doniesień "Wyborczej" pomóc ma Amazonowi Poczta Polska. Dziennik donosi, że ma ona stać się głównym operatorem koncernu na polskim, a także ukraińskim rynku. Mariaż jednych i drugich (na razie niepotwierdzany przez żadną ze stron) mógłby stać się perfekcyjną symbiozą.
Dla Poczty Polskiej, targanej kryzysami, obsługa Amazona może być tym, co pomoże odbić się i nawiązać rywalizację z zajmującym rynek InPostem. Dla Amerykanów natomiast będzie gwarancją zasięgu logistycznego obejmującego całą Polskę.
Amazon.com to amerykańskie przedsiębiorstwo specjalizujące się w handlu internetowym. Powstało w Seattle w 1994 roku. Z danych SimilarWeb wynika, że jest największym e-sklepem na świecie. W miesiącu notuje 4,6 mld odsłon. Drugi w rankingu eBay - 1,8 mld.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl