Jak komentuje CNBC, to drugi największy wzrost akcji Tesli w historii tej firmy. Lepiej było tylko w maju 2013 roku, kiedy wartość papierów tej spółki poszła w ciągu dnia w górę o 24 proc. Czwartkowy rajd doprowadził do tego, że Tesla nadrobiła w jeden dzień to, co straciła na giełdzie od początku tego roku, a nawet zyskała trzy procent.
20-procentowy wzrost wartości akcji ma miejsce dzień po tym, jak Tesla pokazała swoje wyniki finansowe za trzeci kwartał 2024 roku. Zysk netto wzrósł do około 2,17 mld dol. wobec 1,85 mld dol. w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk Tesli na akcję wyniósł natomiast 72 centy wobec konsensusu analityków na poziomie 58 centów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tesla pokazała wyniki
Przychody Tesli wyniosły 25,18 mld dol., podczas gdy rynek liczył na 25,37 mld dol. To jednak i tak wzrost rok do roku o 8 proc. Marże zysku zostały w tym kwartale wzmocnione o 739 mln dol. przychodów z kredytów regulacyjnych dla branży motoryzacyjnej. Producenci samochodów są zobowiązani do uzyskania określonej liczby kredytów regulacyjnych każdego roku. Jeśli nie uda im się osiągnąć celu, mogą kupić kredyty od firm takich jak Tesla, która ma nadwyżkę kredytów, ponieważ produkuje tylko pojazdy elektryczne.
Produkując pojazdy elektryczne – lub "bezemisyjne" – mogą je nabywać od innych osób, które mają kredyty do sprzedania. Ponieważ Tesla produkuje wyłącznie samochody elektryczne, firma ma wiele nadwyżek kredytowych i sprzedaje je ze 100-proc. zyskiem.
W liście do akcjonariuszy Tesla pochwaliła się, że 7 października osiągnęła wynik 22 milionów wyprodukowanych pojazdów i że jej najnowszy pojazd, Cybertruck, stał się trzecim najlepiej sprzedającym się w pełni elektrycznym pojazdem w USA, ustępując jedynie Modelowi 3 i Modelowi Y. Chociaż stalowy pickup Tesli był nękany problemami z jakością, firma sprzedała ponad 16 tys. Cybertrucków w USA w trzecim kwartale - wynika z szacunków firmy Kelley Blue Book (Tesla nie podaje liczby sprzedanych pojazdów z podziałem na modele).
Na początku tego miesiąca Tesla poinformowała o dostawach pojazdów w trzecim kwartale na poziomie 462 890 pojazdów. Chociaż dostawy wzrosły o 6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, były one niższe od oczekiwań analityków i nastąpiły po dwóch kwartałach spadków rok do roku.
"Pomimo utrzymujących się warunków makroekonomicznych, spodziewamy się niewielkiego wzrostu dostaw pojazdów w 2024 roku" – podała spółka w środowej prezentacji wyników. Firma powtórzyła również swój cel, jakim jest wprowadzenie bardziej przystępnych cenowo modeli w pierwszej połowie 2025 roku.
Dyrektor generalny Tesli Elon Musk powiedział, że w najbardziej pozytywnym scenariuszu wzrost liczby dostaw pojazdów osiągnie w przyszłym roku poziom 20-30 proc.
Konkurencja jest coraz większa
Tesla stoi w obliczu rosnącej presji konkurencyjnej, zwłaszcza w Chinach, ze strony firm takich jak BYD i Geely, a także nowej generacji producentów samochodów, w tym Li Auto i Nio. W Stanach Zjednoczonych starsi producenci samochodów Ford i General Motors zaczynają sprzedawać więcej pojazdów elektrycznych.
Dopóki nie nastąpił czwartkowy rajd w górę, akcje Tesli od początku października spadły o 18 proc. i zmierzały w kierunku najgorszego miesiąca od stycznia. W ciągu roku akcje spadły o 14 proc., podczas gdy Nasdaq wzrósł w tym czasie o 22 proc.