Senator Marco Rubio z Florydy, wraz z innymi republikanami Rickiem Scottem, również z Florydy i Kevinem Cramerem z Północnej Dakoty przygotował ustawę, która przewidywałby sankcje na każdy podmiot ubezpieczający lub rejestrujący tankowce przewożące ropę lub skroplony gaz z Rosji do Chin z Rosji - donosi Bloomberg.
Według senatora Rubio, kupując rosyjskie surowce, Pekin wspiera rosyjską inwazję w Ukrainie.
Groźba sankcji wobec Chin. Czy Europę na to stać?
"Każdy podmiot, w tym chińskie firmy państwowe, który pomaga im w tym wysiłku, powinien ponieść poważne konsekwencje" – przekazał w oświadczeniu przytaczanym przez Bloomberg.
Jak zauważa agencja, propozycja ta miałaby zyskać większość głosów w Senacie kontrolowanym przez Demokratów. Jest jednak sprzeczna z polityką Białego Domu, więc jej zatwierdzenie w izbie wyższej Kongresu USA jest mało prawdopodobne.
Projekt senatora Rubio sprowadzałby się do wprowadzenia, stosowanego już przez USA, tzw. rozszerzonego pakietu toksycznego produktu - o którym to mechanizmie pisaliśmy szerzej w money.pl.
Jak wyjaśniał nam Przemysław Zaleski, ekspert Fundacji Pułaskiego i Politechniki Wrocławskiej, polega on na automatycznym sankcjonowaniu każdego podmiotu – czy to armatora, czy tradera, ubezpieczyciela czy firmy przeładunkowej czy państwa, które realizowałaby usługi związane z naznaczonym produktem.
Rozwiązania, które mają ograniczyć możliwości morskiego handlu krwawymi surowcami przez Rosję planuje w grudniu wprowadzić Unia Europejska. Dodatkowe wytyczne dla wprowadzonych wobec Rosji ograniczeń dotyczyć mają również transportu morskiego, przeładunku, a nawet certyfikacji i ubezpieczeń morskich - o czym pisaliśmy w tekście: "Unia chce zatopić czarne złoto Putina. Uderzy w nieoczywiste miejsce".
Jak przypomina Bloomberg, USA zamierzają zgrać się z UE i w tym samym czasie wprowadzić tzw. sufit cenowy dla rosyjskiej ropy. Chodzi o wprowadzenie górnego limitu na cenę baryłki rosyjskiej ropy. Granica ta, według nieoficjalnych doniesień, miałaby zostać ustalona na poziomie 50 dol. za baryłkę lub połowy wartości ropy Brent, jeśli ta będzie niższa niż 100 dol.
Ukryty cel Putina. Zachód ma na niego dwa sposoby
Sekretarz stanu USA Janet Yellen argumentowała, że to ograniczenie pozbawiłoby Putina dochodów i powstrzymałoby wzrost cen po wejściu w życie zakazu ubezpieczeniowego dla rosyjskich statków, który zamierza uruchomić Unia w końcówce roku.