Szef MAP, mówiąc o kontrolach w Orlenie ocenił, że informacje jakie docierają ze spółki są "porażające". Na antenie Polsat News minister poinformował, że z niektórych dokumentów wynika, że "pan Obajtek i jego koledzy z zarządu nie potrafili latać rejsowymi samolotami, tylko musieli wynajmować prywatne jety".
- Tylko w 2022 r. zarząd Orlenu wydał ponad pół mln euro na prywatne loty - powiedział Borys Budka.
Według niego to pokazuje "skalę absolutnego rozpasania, traktowania Polski jak prywatnego folwarku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityk dodał, że w listopadzie 2023 r. - po wyborach parlamentarnych - grupa ludzi z Orlenu "poleciała sobie do USA" na Formułę 1.
Wydano na to blisko 400 tys. zł. Najlepsze hotele, najdroższe restauracje. To pokazuje, że traktowali polskiego czempiona, spółkę giełdową, tak jak prywatny folwark - stwierdził członek rządu.
Dopytywany, czy w związku z tymi lotami mogą pojawić się prokuratorskie zarzuty wobec Daniela Obajtka, szef MAP wskazał, że jest to kwestia odpowiedzialności cywilnej.
Głośno wokół tajemniczej szwajcarskiej spółki Orlenu
Mówiąc o Orlenie, Budka przypomniał też doniesienia z ubiegłego tygodnia, że "kiedy Orlen musiał zrobić odpisy na ponad 1,6 mld zł na nietrafione chybione inwestycje".
W środę Orlen poinformował, że w związku z utraceniem przez Orlen Trading Switzerland (OTS) 1,6 mld zł przedpłat za niedostarczoną ropę i małym prawdopodobieństwem odzyskania pieniędzy dokona stosownego odpisu w wynikach finansowych za 2023 r.
Orlen Trading Switzerland to spółka handlowa należąca do grupy Orlen, założona w sierpniu 2022 roku. Jak sama wskazuje, handluje produktami ropopochodnymi, dostarcza produkty z pięciu rafinerii grupy oraz światowych dostawców.
Szczegółowo o OTS i sprawie niedostarczonej ropy pisaliśmy TUTAJ.
To Daniel Obajtek i jego ludzie stworzyli spółkę w Szwajcarii pomimo ostrzeżeń polskich służb. Zatrudniono tam człowieka, który ma bardzo złą przeszłość, przed którym ostrzegały nawet amerykańskie służby. To jest wyjątkowa hipokryzja Obajtka, że dzisiaj próbuje się odciąć od tej decyzji. Mam nadzieję, że za to również odpowie przed sądem. Za to, co się działo w Orlenie - dodał Borys Budka.
"Orlen miał świadomość ryzyka"
W ubiegłym tygodniu były członek zarządu Orlenu Michał Róg ocenił, że przyczyną problemów z kontraktami na ropę dla Orlen Trading Switzerland była zmiana zarządu tej spółki w lutym 2024 roku. W jego ocenie Orlen miał świadomość ryzyka finansowo-biznesowego z tym związanego, a nowy zarząd OTS mógł narazić spółkę na straty.
Biuro prasowe Orlenu poinformowało w czwartek, że Orlen Trading Switzerland, spółka zależna z grupy Orlen, wypłaciła około 1,6 mld zł zaliczek bez zastosowania zabezpieczeń, które trafiły do podmiotów, z którymi Orlen nigdy wcześniej nie współpracował.
Według przekazanych informacji, od maja 2023 roku Orlen Trading Switzerland, spółka zależna z Grupy Orlen, wypłaciła ok. 1,6 mld zł zaliczek pośrednikom handlu ropą naftową. Większość dostaw miała być zrealizowana do końca 2023 r., a pozostałe do końca stycznia 2024 r.
"Firmy te nie zrealizowały swoich zobowiązań ani też, wezwane do zwrotu zaliczek, nie rozliczyły się z Orlen Trading Switzerland. Od początku marca 2024 r. nowe władze Orlen Trading Switzerland dążyły do wyegzekwowania zapisów kontraktowych lub odzyskania zaliczek. Okazało się to niemożliwe w związku uchylaniem się pośredników od tych zobowiązań" - napisało biuro prasowe Orlenu w odpowiedzi na pytania Polskiej Agencji Prasowej.
Premier Tusk ostrzega przed "poważnymi kłopotami"
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska informowała w ubiegłym tygodniu, że prokuratura przedstawiła zarzuty mężczyźnie o inicjałach S.A., który w latach 2008-2013 działał w grupie przestępczej zajmującej się fikcyjnym obrotem fakturami i nadużyciami podatkowymi.
Według ustaleń Radia Zet, A.S. to były prezes Orlen Trading Switzerlnd, który był ścigany listem gończym. Został zatrzymany pod koniec lutego, gdy przyjechał do Polski na zaproszenie centrali.
Na początku marca premier Donald Tusk poinformował na konferencji prasowej, że działalność spółki OTS z Grupy Orlen może narazić Polskę na poważne kłopoty.