W środę wieczorem w Sejmie ma zostać poddany pod głosowanie wniosek Klubu Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie obywatelskiego projektu ustawy TAKdlaCPK o zobowiązaniu władz publicznych do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego. W ubiegłym tygodniu odbyło się jego pierwsze czytanie.
Obywatelski projekt m.in. zobowiązuje rząd, pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, organy administracji rządowej oraz spółkę celową CPK do realizacji inwestycji do 2030 r.
Każda inicjatywa, która popiera projekt CPK jest dobra i z korzyścią dla inwestycji. Takie wsparcie z biegiem czasu będzie jeszcze bardziej potrzebne - powiedział Czernicki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nieracjonalne cele"
Zwrócił jednak uwagę, że sama inicjatywa legislacyjna "wydaje się nieracjonalnym stawianiem politycznych celów - i to w dodatku nierealnych - inżynierom".
To dla mnie niezrozumiała inicjatywa. Budowa CPK trwa i jest to projekt niezwykle istotny dla rozwoju Polski. Ale o harmonogramie prac powinni decydować fachowcy - podkreślił Czernicki.
W projekcie ustawy proponuje się też zakazanie rządowi dokonywania w programie zmian, polegających na zmianie jego celu i zakresu, skutkujących opóźnieniem uruchomienia lotniska i zakończenia budowy linii kolejowej Warszawa-Łódź poza 2030 r. Zgodnie z propozycją, rząd nie mógłby też obniżyć finansowania programu z obligacji.
Według prezesa CPK uruchomienie lotniska w 2030 r. jest nierealne.
- Bardzo chciałbym wiedzieć, na podstawie jakich merytorycznych danych autorzy projektu wskazali datę uruchomienia lotniska w roku 2030. Przeprowadziliśmy wraz z inżynierami odpowiedzialnymi za budowę lotniska gruntowną analizę zaawansowania projektu i zrealizowanych już prac. Z pełną odpowiedzialnością wskazaliśmy jako realną datę zakończenia inwestycji rok 2032 - dodał.
Jego zdaniem poprzedni zarząd i inicjatorzy ustawy TAKdlaCPK szacowali prawdopodobieństwo uruchomienia lotniska w 2028 r. na kilkanaście proc., a pracownicy spółki na mniej niż 1 proc.
Tusk ogłasza kolejne pieniądze na CPK
We wtorek premier Donald Tusk poinformował, że podjął decyzję o przekazaniu 3,5 mld zł na projekt CPK w formie papierów skarbowych. Te środki mają dofinansować spółkę budującą m.in. lotnisko pod Baranowem.
Natomiast w ubiegłym tygodniu podczas dyskusji w Sejmie na temat stanu realizacji nowego centralnego lotniska wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek stwierdził, że CPK jest w fazie "intensywnej realizacji".
- Do listopada podpisaliśmy - w tym roku - kilkadziesiąt umów na łączną kwotę około 650 mln zł - informował. Zapewnił, że wszystkie prace projektowe, w obszarze lotniskowym, kolejowym i studialnym, a także pracę dla poszczególnych linii w terenie "były i są realizowane".
Spółka CPK z kolei informowała, że w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć zakupiła dotychczas ponad 1,6 tys. działek o łącznej powierzchni ponad 1,5 tys. ha; dla kolejnych 315 ha są podpisane protokoły uzgodnień. W październiku zostały podpisane protokoły uzgodnień i umowy dla ponad 160 ha. Do PDN zostało też zgłoszonych ponad 90 proc. budynków mieszkalnych z terenu przyszłego lotniska.
Należąca do Skarbu Państwa CPK, to spółka powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz koordynacji i realizacji inwestycji towarzyszących, w tym nowej sieci linii kolejowych, dróg ekspresowych, autostrad i pozostałej infrastruktury przesyłowej. Nadzór właścicielski nad nią sprawuje pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
W ramach Programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł.