Ekonomiści banku Santander przyjrzeli się sytuacji gospodarczej Polski w drugim kwartale 2024 roku. W swoim raporcie zwracają uwagę na znaczące ograniczenie inwestycji przez duże firmy. Analitycy podkreślają, że przedsiębiorstwa niefinansowe zatrudniające co najmniej 50 osób odnotowały spadek przychodów o 4,5 proc. rok do roku, podczas gdy koszty zmniejszyły się o 3,3 proc. W porównaniu z pierwszym kwartałem 2024 roku, kiedy to przychody spadły o 6,2 proc., a koszty o 4,5 proc., dynamika spadku nieco wyhamowała.
Raport wskazuje, że "wynik finansowy netto był o 19 proc. mniejszy niż rok wcześniej, po spadku o 39,9 proc. r/r w I kw. 2024 r. Rentowność sprzedaży brutto wyniosła 5,6 proc. w samym II kw. i 4,6 proc. w ujęciu sumy czterech kwartałów, a więc najniżej od IV kw. 2020 r." Eksperci Santandera zaznaczają, że spadek rentowności jest zgodny z obserwowanym spowolnieniem koniunktury oraz niższą inflacją, która ogranicza możliwości podnoszenia cen przez przedsiębiorstwa.
Autorzy analizy zwracają uwagę, że mimo spadku, ogólna sytuacja firm nie jest krytyczna. "ogólnie jednak zyskowność firm zeszła tylko nieznacznie poniżej średniej długookresowej (ok. 5 proc.), nie można zatem mówić o wyjątkowo trudnej sytuacji polskich firm" - czytamy w raporcie. Ekonomiści przewidują, że poprawa koniunktury krajowej oraz wzrost inflacji mogą stworzyć przestrzeń do poprawy marżowości w najbliższych kwartałach, choć proces ten może być powolny, szczególnie w sektorze przetwórstwa przemysłowego.
Inwestycje dużych firm notują znaczący spadek
Raport wskazuje na wyraźne pogorszenie się sytuacji w obszarze inwestycji dużych firm. "spadły one w II kw. 2024 r. w ujęciu realnym o 8,1 proc. r/r wobec -2,2 proc. r/r w I kw." - informują analitycy. Największy wpływ na ten spadek miały zmniejszone nakłady na budynki i budowle, które obniżyły się o 11,4 proc. rok do roku. Dodatkowo, inwestycje w maszyny i urządzenia spadły o 6,1 proc., a w środki transportu o 5,8 proc.
Ekonomiści zwracają uwagę, że "w ujęciu nominalnym inwestycje firm zatrudniających 50 i więcej osób spadły w II kw. o 7,6 proc. r/r wobec -1,6 proc. r/r w I kw." Najbardziej odczuwalny spadek inwestycji odnotowano w przetwórstwie przemysłowym (-9,9 proc. rok do roku) oraz w transporcie i gospodarce magazynowej (-31,4 proc. rok do roku).
Raport podkreśla, że na dynamikę inwestycji wpływa cykl absorpcji środków z Unii Europejskiej. W sektorach gospodarki, które zazwyczaj najintensywniej korzystają z finansowania unijnego, dynamika nakładów inwestycyjnych pogorszyła się w drugim kwartale do -17,1 proc. rok do roku z -11,3 proc. w pierwszym kwartale. Analitycy przewidują, że w kolejnych kwartałach nastąpi stopniowe zwiększenie inwestycji opartych na środkach unijnych.
"Ryzyko dla prognozy wzrostu"
Ekonomiści analizują również wpływ tych danych na ogólny wzrost gospodarczy. "29 sierpnia poznamy strukturę wzrostu PKB w II kw., który wg wstępnych wyliczeń GUS wyniósł 3,2 proc. r/r, co było zgodne z naszym szacunkiem" - informują. Jednakże zwracają uwagę, że słabe wyniki inwestycyjne dużych firm mogą wpłynąć na ostateczny kształt danych o PKB.
Analitycy zaznaczają, że po silnym 2023 roku nie spodziewali się znaczącego wkładu inwestycji do wzrostu gospodarczego w 2024 roku. "natomiast bardzo słaby wynik inwestycji firm w II kw. stanowi ryzyko dla naszej prognozy nieznacznego wzrostu inwestycji ogółem w tym okresie, choć w przeciwnym kierunku oddziaływać będzie naszym zdaniem poprawa w inwestycjach publicznych" - czytamy w raporcie. Ekonomiści przewidują, że w kolejnych kwartałach nastąpi stopniowe zwiększenie inwestycji opartych na środkach unijnych, co może pozytywnie wpłynąć na ogólną dynamikę wzrostu gospodarczego.