- Firmy azjatyckie nie podlegają standardom UE, posiadają nieograniczony dostęp do finansowania zabezpieczany przez rządy ich krajów po to, aby prowadzić ekspansję gospodarczą na terenie UE. Ponieważ w Polsce podstawowym kryterium wyboru wykonawcy jest cena, firmy azjatyckie dzięki swojej przewadze dostępu do kapitału coraz częściej wygrywają przetargi, a zyski transferują do rodzimych krajów - stwierdza w rozmowie z "Rz" Jerzy Mirgos, prezes zarządu Mirbudu.
To z grubsza najważniejsze zarzuty polskiej branży budowlanej wobec konkurencji spoza UE, o których pisaliśmy również w money.pl. Ponadto rodzimi budowlańcy zwracają uwagę, że korzystają z usług krajowych dostawców i inwestują w rozwój kadr na miejscu, czego robić nie mają zagraniczne firmy. A zatem, jak uważa np. prezes Budimeksu Artur Popko, to europejskie firmy w większym stopniu wspierają rozwój gospodarki Europy.
Budowlańcy chcą, aby na firmy spoza Unii Europejskiej przetargi zamknęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, co raz już zrobiły PKP Polskie Linie Kolejowe. Spółka PKP PLK zdecydowała, że tylko unijne przedsiębiorstwa mogą uczestniczyć w postępowaniu dotyczącym przebudowy 100 km trasy Rail Baltica z Białegostoku do Ełku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TSUE dał zielone światło
W październiku 2024 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził w sprawie dot. jednego przetargu w Chorwacji, że prawo unijne gwarantuje równe traktowanie jedynie firmom unijnym oraz z państw sygnatariuszy Porozumienia WTO ws. zamówień rządowych (GPA). Innymi słowy, że firmy z innych państw takich gwarancji nie mają, więc można je z przetargów wykluczyć.
Obecnie azjatyckie firmy realizują w Polsce inwestycje drogowe o łącznej długości 260 km, warte 13,5 mld zł. To stanowi jedną piątą wartości wszystkich projektów w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych i Programu budowy 100 obwodnic. Wprowadzenie ograniczeń może znacząco zmienić sytuację na rynku.
GDDKiA czeka w tej sprawie na decyzję rządu. "Ministerstwo Infrastruktury na początku stycznia skierowało do Komitetu Stałego Rady Ministrów pismo, by w projekcie ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw uwzględnić zapisy, które pozwalają na ograniczenie dostępu firm azjatyckich do polskiego rynku, powołując się na wyrok TSUE" - pisze "Rz".