O zatrzymaniu Jacka K. poinformował portal tvp.info.
- Jacek K. został zatrzymany we wtorek w celu doprowadzenia do prokuratury - potwierdził money.pl Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Oprócz byłego prezesa Orlenu do prokuratury doprowadzono jeszcze 5 innych osób, reprezentujących firmy eventowe, z którymi współpracował PKN Orlen za prezesury Jacka K.
Jak dodał Żaryn, śledczy zadecydowali o rozszerzeniu zarzutu niegospodarności na podstawie nowych ustaleń. To właśnie dlatego byłego prezesa Orlenu doprowadzono do prokuratury.
Jacek K. nie został aresztowany, podobnie jak pozostałych 5 osób.
To nie pierwszy raz, kiedy były szef PKN Orlen musi tłumaczyć się śledczym. W lutym również został zatrzymany przez funkcjonariuszy na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Wówczas zatrzymane zostały również dwie inne osoby ze ścisłego kierownictwa PKN Orlen w latach 2008-2015.
Jak informowała tuż po zatrzymaniach Prokuratura Krajowa, są one efektem wielowątkowego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi dotyczącego przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu oraz przestępstw karno-skarbowych.
"Postępowanie zostało zainicjowane działaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w tym przeprowadzoną w okresie od 17 stycznia do 28 grudnia 2017 roku kontrolą procedur podejmowania i realizacji decyzji dotyczących rozporządzania mieniem, w zakresie umów na wybrane usługi zlecane przez Polski Koncern Naftowy Orlen S.A." - napisano w komunikacie.
Zatrzymanie Jacka K. Jest komentarz Orlenu
O przeprowadzonej kontroli w Orlenie CBA informowało już w raporcie z działalności w 2017 roku. "W toku kontroli w PKN Orlen stwierdzono m.in. przypadki dokonywania płatności za zlecane usługi mimo braku dowodów potwierdzających ich wykonanie" - pisało CBA.
"Koszty poniesione w związku z realizacją tych umów to ponad 1,17 mln zł. Stwierdzono także nieuzasadnione koszty w wysokości prawie 530 tys. zł związane z organizacją festiwalu motoryzacyjnego Verva Street Racing - Dakar na Narodowym w 2014 roku oraz brak nadzoru nad jego rozliczeniem - niewyegzekwowane od usługodawcy przychody ze sprzedaży biletów to niemal 3 mln zł" - czytamy w raporcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl