Negocjacje związkowców i PAŻP trwają od końca marca, kiedy to zmieniło się kierownictwo agencji. Jeszcze przed świętami wielkanocnymi uzgodniono część przyszłego porozumienia, obejmującą kwestie bezpieczeństwa i kultury bezpieczeństwa obowiązującej w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Kierownictwo PAŻP zgodziło się na wszystkie postulaty strony społecznej, które dotyczyły bezpieczeństwa lotów, i uzgodniło sposób ich wdrożenia. To między innymi: przywrócenie zasady pracy w obsadzie dwuosobowej, poddanie się przez PAŻP audytowi ze strony EUROCONTROL i EASA, przywrócenie organizowana dla pracowników dnia poświęconego sprawom bezpieczeństwa (tzw. safety day), zwiększenie znaczenia osoby odpowiedzialnej za politykę bezpieczeństwa w organizacji oraz zwiększenie znaczenia ocen ryzyka i analiz bezpieczeństwa - powiedział w niedzielę Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
W czwartek na sejmowej podkomisji stałej ds. transportu lotniczego Anita Oleksiak, nowa prezes PAŻP, zadeklarowała cofnięcie wypowiedzeń zmieniających. To w ten sposób postanowiono wprowadzić nowy regulamin wynagrodzeń i organizacji pracy, obejmujący m.in. obniżki wynagrodzeń ze średniego poziomu 45 tys. zł brutto do około 33 tys. zł brutto miesięcznie. 180 z 208 warszawskich kontrolerów nie przyjęło tych wypowiedzeń na początku roku i dlatego 44 odeszło z pracy z końcem marca, a kolejnych 136 ma się rozstać z PAŻP 30 kwietnia.
W piątek Eurocontrol poinformowała, że jeśli do porozumienia ze związkowcami nie dojdzie, od 1 maja Urząd Lotnictwa Cywilnego wdroży program ograniczania ruchu w przestrzeni powietrznej Polski. To dlatego, że w Warszawie będzie pracować co szósty z 208 kontrolerów zbliżania i obszaru.
Brak obniżki pensji nie wystarczy? Wiceminister: kontrolerzy chcą podwyżek
Deklaracja nowej prezes PAŻP o rezygnacji z wprowadzania regulaminu kwestionowanego przez związkowców nie wystarczy. W niedzielę wiceminister Bittel powiedział, że wszystkim kontrolerom zaproponowano powrót do warunków wynagradzania sprzed wprowadzenia nowego regulaminu, zaś strona społeczna - jak wskazał - żądała, aby kontrolerzy zarabiali nawet dwukrotnie więcej niż obecnie. "To znacznie więcej niż obecnie i znacznie więcej niż na podstawie wcześniejszego regulaminu. To także o ponad 30 proc. więcej niż przed pandemią – i to w sytuacji, gdy kontrolerzy mają obecnie o 30 proc. mniej pracy niż wtedy" - poinformował Bittel.
Jego zdaniem przedstawiona podczas negocjacji przez kierownictwo PAŻP stronie społecznej propozycja powrotu do poziomu wynagrodzeń z 2021 roku "jest do udźwignięcia przez Agencję", jest też powrotem do sytuacji sprzed wprowadzenia regulaminu, który stał się przyczyną tego konfliktu. "Jest też daleko idącym ustępstwem z naszej strony" - zaznaczył.
Wieczorem Polska Agencja Żeglugi Powietrznej opublikowała wspólny komunikat po spotkaniu ze związkowcami. Czytamy w nim, że "pracodawca przedstawił wyliczenia i symulacje dla przykładowych kilku stanowisk operacyjnych, obrazujące koszty wynikające z zaproponowanych przez Stronę społeczną zmian do Regulaminu Wynagradzania. Pracodawca zaproponował kwotę globalną możliwą do przeznaczenia na fundusz wynagrodzeń".
Pracodawca przedstawił propozycję podziału kwoty wynikającej z pkt 3 i jest gotów do uszczegółowienia na piśmie propozycji zmian do przygotowanego przez ZZKRL projektu do Aneksu nr 1 Regulaminu Wynagradzania. Strony w tym zakresie będą kontynuować rozmowy. Strony będą także kontynuować rozmowy w zakresie Regulaminu Pracy, Kodeksu Etyki oraz Regulaminu w zakresie rozwoju, szkolenia i wsparcia dla pracowników PAŻP zatrudnionych na stanowisku Kontrolera Ruchu Lotniczego i Informatora FIS - czytamy dalej.
Poinformowano też, że kolejna runda rozmów odbędzie się w poniedziałek 25 kwietnia o godz. 14. Wcześniej, o godz. 10, zaplanowane jest kolejne posiedzenie podkomisji stałej ds. transportu lotniczego.