Akademia Kopernikańska, jak pisze "GW", została powołana mimo protestów środowiska naukowego i jest uważana za instytucję stworzoną do celów politycznych. Na przykład prof. Andrzej Rychard, szef Instytutu Filozofii i Socjologii PAN ocenił, że jej intencją jest stworzenie nowej elit, podporządkowanych politycznie władzy.
Były już minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek faktycznie widział w Akademii Kopernikańskiej "kuźnię elit dla Polski, Europy i świata". Przypomnijmy, że elementem projektu jest Szkoła Główna Mikołaja Kopernika, uczelnia publiczna, oferująca studia podyplomowe, doktoraty i MBA.
Zadaniami korporacji uczonych jest "przyznawanie nagród i grantów naukowcom, organizacja Światowego Kongresu Kopernikańskiego i powołanie ambasadorów Akademii oraz nadzorowanie Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika" - podkreśla gazeta i dodaje, że w ubiegłym roku instytucja nie przyznała ani grantów, ani stypendiów, ale przyznała dwie nagrody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cięcia finansowania Akademii Kopernikańskiej
Tymczasem na pensje jej pracowników wydano w 2024 r. 2,2 mln zł. Minister nauki Dariusz Wieczorek już wcześniej zapowiedział, że chce zlikwidować Akademią Kopernikańską. Na spotkaniu w PAN stwierdził, że "to projekt polityczny", a do tego "absolutnie zmarnowane pieniądze".
Aby "marnotrawstwo" ukrócić, resort obciął akademii finansowanie o połowę, w tym na granty. Wątpliwości, jak pisze "GW", wzbudził np. cel, na jaki były przyznawane. "W regulaminie wpisano tu 'badanie dziedzictwa narodowego i uwarunkowań sytuacji Polski'. Uznano to za zbyt ogólne i dalekie od profilu działalności akademii" - donosi dziennik.
"Posłowie negatywnie zaopiniowali wykonanie budżetu Akademii za 2023 r. A minister nauki znacznie obciął jej finanse na ten rok. Z 25 mln zł zostało niecałe 11,7 mln. Z planu finansowego wykreślono niemal całą dotację na zadania merytoryczne. Zapisano tylko 500 tys. złotych, co wystarczy na przyznanie jednej Nagrody Kopernikańskiej" - pisze "Gazeta Wyborcza".
Prof. Krzysztof M. Górski, sekretarz generalny Akademii Kopernikańskiej, zapowiedział w rozmowie z TV Republika, że instytucja będzie się bronić. - Mamy argumenty - stwierdził, stanowczo sprzeciwiając się również "imputacjom", że działy i dzieją się w niej "jakieś malwersacje".