Generalny wykonawca budowy tunelu średnicowego w Łodzi - Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego (PBDiM) - wystąpił z wnioskiem do inwestora - PKP Polskich Linii Kolejowych - o przedłużenie terminu budowy tunelu średnicowego w Łodzi o 12 miesięcy. Powodem jest "anomalia gruntowa - kurzawka w okolicy obecnej lokalizacji TBM (maszyny drążącej tunel - przyp. red.)", która miała zmusić wykonawcę do zmiany technologii wykonywania robót.
PKP PLK zażądały od wykonawcy budowy tunelu średnicowego udowodnienia, że opóźnienie inwestycji wynika z przyczyn niezależnych od niego.
Jeśli harmonogram zostanie zmieniony, zamiast w czerwcu 2026 r. prace budowlane zakończyłyby się w połowie 2027 r., a pociągi mogłyby pojechać tunelem dopiero w 2028 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To kolejny problem na budowie najsłynniejszego tunelu w Polsce. Dotychczasowy, pięciomiesięczny przestój spowodował dodatkowo znaczny wzrost wydatków na zabezpieczenie budynków, stabilizację gruntu i mieszkania dla wysiedlonych na czas budowy lokatorów kamienic.
Tunel ma połączyć stację Łódź Kaliska z Kaliską i Żabieńcem. Będzie miał 7,5 km.
Wyprowadzi ruch od strony Warszawy na południe (kierunek Sieradz - Kalisz - Wrocław) i na północ (Zgierz - Kutno). To skróci czas przejazdu przez Łódź dla pociągów pasażerskich i stworzy warunki dla szybkiej kolei regionalnej docierającej do centrum Łodzi.
PKP nie zgadza się na wniosek wykonawcy
PKP PLK nie zgadza się na wydłużenie budowy tunelu średnicowego w Łodzi o rok - poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Dodał, że inwestor nie widzi uzasadnienia dla wniosku budowniczych tunelu.
Minister przypomniał, że w poprzedniej kadencji budowa miał długi przestój, a prace zostały wznowione po zmianie rządu, który dołożył do inwestycji dodatkowo ponad 170 mln zł.
- Wtedy ustaliliśmy harmonogram prac, który proponował wykonawca, a nie inwestor. Aktualnie obowiązujący termin zakończenia drążenia tunelu to czerwiec 2026 r. Toczą się negocjacje między PKP PLK i wykonawcą. Liczę na to, że po negocjacjach proces budowy będzie przebiegał dalej. Musi być prowadzony dialog, bo zależy nam na tym, żeby ta inwestycja w sposób bezpieczny zakończyła się jak najszybciej - powiedział minister Klimczak.
TBM "Faustyna" już swoje zrobiła
Niezależnie od toczącej się mediacji PKP PLK z PBDiM trwa budowa stacji kolejowych, a dna czterech już wydrążonych odcinków tunelu są zalewane betonem.
- Pierwsza warstwa betonowego podłoża, a także elementy systemu odwodnienia są gotowe w trzech tunelach jednotorowych. Rozpoczęliśmy układanie tam mat antywibracyjnych i wylewanie drugiej warstwy betonu, a wiosną rozpoczniemy montaż elementów torowiska - powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik PBDiM Piotr Grabowski.
Prace budowlane w czwartym tunelu rozpoczną się zaraz po zakończeniu demontażu tarczy TBM, która w listopadzie 2024 roku zakończyła drążenie.
- Głowicę "Faustyny" o wadze 419 ton wydobyliśmy już na powierzchnię z komory końcowej. Kiedy z tunelu usuniemy całą maszynę (ma długość ok. 110 m i waży 1360 ton), zaczniemy jego betonowanie pod przyszłe torowisko - powiedział Grabowski.
TBM "Faustyna" wydrążyła 4,5 km jednotorowych tuneli, wybierając spod ziemi ponad 200 tys. m sześć. ziemi i ułożyła blisko 2 tys. betonowych pierścieni.
Gorsze wieści płyną z budowy odcinka tunelu dwutorowego, który drąży tarcza TBM "Katarzyna". Drążenie tunelu wstrzymano we wrześniu 2024 r. po tym, jak zawaliła się część kamienicy nad tarczą drążącą. Od tego czasu trwają prace przy stabilizacji gruntu i zabezpieczaniu kamienic w strefie oddziaływania tarczy TBM.
Zawalił się fragment kamienicy przy Al. 1 Maja 23, a po próbie wznowienia prac w listopadzie 2024 r. osiadać zaczęła także sąsiednia kamienica przy Al. 1 Maja 21.