Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|
aktualizacja

Obowiązkowa lekcja religii. Katecheci naciskają. Jest odpowiedź MEN

514
Podziel się:

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich chce, by lekcje religii i etyki w przedszkolach i szkołach były obowiązkowe i by regulowały to ustawy. Ma gotowy obywatelski projekt. Jesteśmy przeciwni, jesteśmy zwolennikami prawa rodziców do wyboru - skomentowała dla PAP pomysł wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer.

Obowiązkowa lekcja religii. Katecheci naciskają. Jest odpowiedź MEN
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich chce, by lekcje religii i etyki w przedszkolach i szkołach były obowiązkowe (East News, Wojciech Olkusnik)

Rzecznik Stowarzyszenia Katechetów Świeckich (SKŚ) Dariusz Kwiecień poinformował PAP, że projekt przygotowany został dla stowarzyszenia przez Instytut Ordo Iuris. Dotyczy nowelizacji ustawy o systemie oświaty i ustawy Prawo oświatowe.

Katecheci chcą go złożyć w Sejmie jako inicjatywę obywatelską. "Obecnie jesteśmy w fazie rozmów na temat poparcia projektu przez organizacje obywatelskie, rodzicielskie i środowiska kościelne" - przekazał Kwiecień.

Obecnie kwestie dotyczące organizowania lekcji religii reguluje rozporządzenie ministra edukacji. SKŚ uważa, że regulacja "w akcie rangi ustawy spowoduje, iż nie będą one zmieniane ad interim i zależne od arbitralnej decyzji jednostki, aktualnie kierującej ministerstwem właściwym ds. oświaty i wychowania".

W obecnym stanie prawnym zajęcia z religii lub z etyki nie są obowiązkowe - organizowane są na wniosek rodziców. Uczeń może chodzić na lekcje religii lub etyki, na oba zajęcia lub na żadne z nich. Tygodniowy wymiar lekcji religii to dwie godziny w tygodniu, etyki - jedna. Od 1 września 2025 r. - zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji - wymiar lekcji etyki i religii ma być ujednolicony i wynosić jedną godzinę w tygodniu. M.in. ta zmiana spotkała się z krytyką ze strony przedstawicieli Kościoła i środowisk katolickich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alarmujące dane dla Kościoła. "Szukamy recepty na poprawę sytuacji"

W przygotowanym projekcie noweli SKŚ zaproponowało, by obowiązkowe były dwie godziny religii i etyki w tygodniu. Wymiar mógłby być zmniejszony do jednej godziny tygodniowo jedynie za zgodą właściwego biskupa diecezjalnego Kościoła Katolickiego oraz władz zwierzchnich właściwego kościoła lub innego związku wyznaniowego. Lekcje miałyby być obowiązkowe w przedszkolach, szkołach podstawowych i ponadpodstawowych - z wyjątkiem szkół dla dorosłych.

Rodzic lub pełnoletni uczeń musiałby do 10 lipca każdego roku złożyć oświadczenie o uczęszczaniu na religię zamiast na etykę lub odwrotnie. Mógłby też uczęszczać na oba zajęcia. Regulacje dotyczyłyby szkół publicznych, niepublicznych i prywatnych.

Katecheci chcą też, żeby ocena z lekcji religii lub etyki była umieszczana na świadectwie szkolnym, uwzględniana przy promocji do następnej klasy i wliczana do średniej ocen. Tak jak obecnie, za podstawę programową religii i podręczniki odpowiadałyby właściwe władze kościołów i innych związków wyznaniowych.

Przyjęto też, że szkoła organizuje naukę religii w grupie obejmującej uczniów danej klasy, jeżeli na naukę religii w danej klasie zgłosi się nie mniej niż siedmioro uczniów. W przypadku zaś, gdy na naukę religii zgłosi się ich mniej z danej klasy, szkoła organizuje naukę religii w grupie międzyoddziałowej lub grupie międzyszkolnej lub pozaszkolnym punkcie katechetycznym. Projekt ustawy dopuszcza łączenie uczniów, jednakże w grupie nie może być więcej niż 24 uczniów.

Katecheci: zmiany ograniczają szansę na rozwój duchowy

Autorzy przekonują, że szkoła - będąca drugą po rodzinie wspólnotą, w której dzieci i młodzież spędzają znaczną część dnia - ma realny wpływ na wychowanie przyszłych pokoleń.

Dokonane zmiany w rozporządzeniu z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach przez Minister Edukacji Barbarę Nowacką, ograniczają młodzieży szansę na rozwój w duchu wyznawanych przez społeczeństwo wartości - ocenili katecheci.

W opinii SKŚ "fundamentalne, konstytucyjnie gwarantowane, prawo Kościoła Katolickiego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych o uregulowanej sytuacji prawnej do nauczania religii w szkołach nie powinno być kwestionowane w polskiej przestrzeni publicznej".

"Nie ulega wątpliwości, że jakiekolwiek zmiany w zasadach nauczania religii w szkołach bez zgody zainteresowanych kościołów i innych związków wyznaniowych o uregulowanej sytuacji prawnej stanowią próbę pogwałcenia wypracowanych pomiędzy podmiotami zasad współpracy oraz autonomii kościołów i innych związków wyznaniowych w tym zakresie" - podkreślili.

MEN: jesteśmy przeciwni, bo to ogranicza prawa rodziców

O skomentowanie propozycji stowarzyszenia PAP poprosiła Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wiceszefowa resortu Katarzyna Lubnauer negatywnie oceniła projekt.

Jesteśmy przeciwni - zaznaczyła. Jej zdaniem oznacza on "ograniczenie prawa rodziców do wychowywania dziecka, które jest zresztą zapisane w Konstytucji".

- Jesteśmy zwolennikami prawa rodziców do wyboru, a oznacza ono, że rodzic może zapisać dziecko zarówno na etykę lub religię, na oba te przedmioty lub na żaden z nich, zresztą tak jest już od wielu lat - powiedziała wiceministra.

Jak zaznaczyła, "musimy pamiętać, że każdy rodzic może według swojego światopoglądu decydować o wychowaniu dziecka, a w sytuacji, kiedy ten sam nauczyciel prowadzi katechezę oraz lekcje etyki, wybór rodziców byłby tylko wyborem pozornym". Jak dodała, treści dotyczące wychowania i moralności są obecne w zasadach pedagogicznych szkoły.

MEN: 70 proc. Polaków chce, by religia była przed lub po lekcjach

Odnosząc się do pomysłu, by kwestie organizacji nauki religii regulowane były w ustawie, a nie w rozporządzeniu, Lubnauer powiedziała, że "w ustawie dość mocno jest wpisana kwestia zasad dotyczących tego, że to reguluje rozporządzenie i na jakiej zasadzie".

- Jeśli chodzi o rozwiązania ustawowe, w tym modelu pracujemy już od kilkudziesięciu lat z lekcjami religii. Nigdy nie było żadnych działań, które miałyby uniemożliwić organizację i udział w lekcjach religii dzieci w szkołach - zaznaczyła.

Jak dodała, resort dostosował natomiast liczbę lekcji religii proporcjonalnie do innych przedmiotów, aby nie było tak, że np. w szkole branżowej I stopnia jest więcej lekcji religii niż matematyki.

- Jak rozumiem, środowisko chciałoby postępować niezgodnie z wolą polskiego społeczeństwa, a co za tym idzie - również rodziców - powiedziała wiceministra edukacji. Przypomniała, że "zgodnie z badaniami CBOS, 70 proc. Polaków chce, by lekcja religii była przed lub po innych lekcjach, a 52 proc. chce, by była ona w wymiarze jednej godziny tygodniowo". Wiceministra podkreśliła, że "działania ministerstwa idą dokładnie w tym kierunku, jaka jest wola społeczeństwa".

Projektowana przez SKŚ nowelizacja ustaw - zgodnie z intencją jej autorów - miałaby wejść w życie 1 września 2025 r., czyli od nowego roku szkolnego.

Zgodnie z przepisami, grupa obywateli chcących zmienić prawo składa marszałkowi Sejmu swój projekt ustawy wraz z tysiącem podpisów osób popierających go. Marszałek sprawdza, czy w dostarczonych mu dokumentach nie ma uchybień (np. czy zgadza się liczba podpisów). Jeśli wszystko jest w porządku, komitet inicjatywy obywatelskiej może przystąpić do dalszego zbierania podpisów z poparciem. Musi ich być co najmniej 100 tys., żeby projekt mógł być formalnie zgłoszony w Sejmie jako projekt obywatelski. Komitet inicjatywy ma na to 3 miesiące.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(514)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
brak b.
5 dni temu
W jaki sposób wprowadzane przez MEN zmianu ograniczają młodzieży szansę na rozwój duchowy? Nadal mogą chodzić w szkole na religię i etykę. Przecież uczęszczając na lekcje dla rozwoju duchowego nie zrezygnują tylko dlatego, że oceny nie wlicza się do średniej, prawda?
j23
5 dni temu
Po co te dyskusje?. DECYZJA!. Przedszkola wolne od ideologii, w szkołach 1 godzina religii, w/g woli uczniów, na koszt episkopatu.
marek c.
5 dni temu
Katecheci to niech sie wezmą do uczciwej pracy
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Dulary i złot...
5 dni temu
Usunąć religię ze szkół i to szybko Jeśli czrni w spódnicach chcą to niech prowadzą sobie w kościele To zobaczymy ilu będzie chętnych 🤣🤣🤣
Demos
5 dni temu
Jak Episkopat, czy Ordo-Mordo będzie płaciło za lekcje religii to niech nawet będzie jej po 2-wie godziny dziennie, a w soboty i niedziele po 4-ry godziny, ale w SALJACH KATECHETYCZNYCH.
wert
5 dni temu
ocena na swiadectwie? bez przesady
NAJNOWSZE KOMENTARZE (514)
Myślenieniebo...
4 godz. temu
Proponuję by zatroskani stanem wiary wśród dzieci i młodzieży zorganizowali CODZIENNE zajęcia dodatkowe z religii. W przeważającej liczbie parafii SĄ i to RĘKOMA PARAFIAN wybudowane salki katechetyczne. Wyszkolonych katechetów i katechetki biskupi mają całe listy,które corocznie akceptują do pracy. Skoro JEST GDZIE,JEST KOMU - a i rodzice jak sądzę tłumnie swoje pociechy przyprowadzą - to O CO KAMAN? Aaaa.... o NASZE pieniądze... o wypłaty,emerytury,świadczenia?? Zaraz... A ILE KASOWAŁ JEZUS za nauki? A Św. Jan? A św. Piotr? Paweł? A ile brał nasz papież WCZEŚNIEJ,jako Karol Wojtyła..? Nie brali wypłat? WIĘC???
Obserwator
11 godz. temu
Ludzie w Polsce są tak wK na kościół i kler że poddanie się ich presji przez MEN skończy się przegranymi następnymi wyborami.
Obywatel
11 godz. temu
Ta religia w szkole to pic na wodę wyciąganie kasy przez katechetów i czarnych za nicnierobienie.
lizzy14
11 godz. temu
Jakoś za PRL-u ci co chcieli chodzili na katechezę do salek przy kościołach i nikomu włos z głowy nie spadł( pamiętam to doskonale) , dlaczego teraz miałoby to komuś przeszkadzać biorąc pod uwagę ,że proporcjonalnie jest dużo więcej kościołów a młodzieży coraz mniej ( o tej chcącej chodzić na lekcje religii nie wspominając)
To będzie zdr...
13 godz. temu
Zerwać konkordat i wtedy rządzić. Religii w przedszkolach być nie powinno. Dzieci są za małe. One nic nie rozumieją więc mogą być łatwo kierowane w jedną stronę, choć ich rodzice będą innej wiary. Religia że szkół powinna być przeniesiona na teren parafii.
...
Następna strona