Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Losik
Jacek Losik
|
aktualizacja

Remonty dróg utrudnią powroty z długiego weekendu czerwcowego. Oto odcinki zagrożone korkami

13
Podziel się:

W niedzielę (11 czerwca) Polacy będą wracali z długiego weekendu. Większe natężenie ruchu w połączeniu z remontami dróg to idealna recepta na zatory. Sprawdziliśmy, gdzie kierowcy mogą spodziewać się korków spowodowanych robotami drogowymi i które odcinki lepiej ominąć, jeśli jest alternatywa.

Remonty dróg utrudnią powroty z długiego weekendu czerwcowego. Oto odcinki zagrożone korkami
Korki przed bramkami wjazdowymi na płatny odcinek autostrady A1 w kierunku Gdańska na początku czerwcowego długiego weekendu (PAP, PAP/Tytus Żmijewski)

Czerwcowy długi weekend zaczął się podobnie jak majówka - korkami na drogach przed miejscowościami turystycznymi. Można się spodziewać, że w niedzielę będzie gorzej. Nie każdy mógł na odpoczynek wyjechać w środę czy czwartek, ale zazwyczaj większość osób wraca ostatniego dnia.

Najgorsze korki z reguły powodują sami kierowcy, którzy łamiąc przepisy, doprowadzają do kolizji i wypadków. Zderzenie trzech aut na drodze ekspresowej S3 w okolicy Skrzynic (powiat gryfiński) sprawiło, że kierowcy zmierzający w czwartek do Szczecina utknęli w kilometrowych - a co za tym idzie, wielogodzinnych - korkach.

W ostatnim roku, o ile zmniejszyła się liczba wypadków na trasach ekspresowych i autostradach wynikających z nadmiernej prędkości, o tyle wzrosła liczba zdarzeń spowodowanych tzw. jazdą na zderzaku. Chodzi o sytuację, w której kierowcy trzymają się zbyt blisko auta jadącego przed nimi, by np. zmusić inną osobę za kierownicą do złamania przepisów i mocniejszego wciśnięcia pedału gazu.

Policja niezmiennie apeluje o rozsądek. Jednak nawet wtedy można spodziewać się korków, szczególnie na remontowanych drogach wyjazdowych z miejscowości turystycznych. Oto miejsca, w których zatorów można być niemal pewnym. Zaczynamy od polskiego morza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obietnice wyborcze i "prezent" od prezesa Obajtka. "To wszystko tylko zwiększa zadłużenie"

Długi weekend i problemy na wyjeździe z Trójmiasta

Z mapy utrudnień Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że kierowcy mogą spodziewać się problemów np. na drodze ekspresowej S6 po zachodniej stronie Trójmiasta, która na dalszym odcinku zmienia się w A1.

Na trasie trwa rozbudowa węzła Gdańsk Południe, gdzie ekspresowa "szóstka" łączy się z S7, prowadzącą w kierunku Warszawy. Na "siódemce" ruch w stronę Gdyni odbywa się po dwóch, ale zwężonych pasach. Na jezdni do stolicy dostępny jest jeden pas. Obowiązuje ograniczenie do 60 km/h.

"Przy opuszczaniu Trójmiasta mogą powstawać zatory drogowe w kierunku na A1 (w kierunku Łodzi) i S7 (w stronę Warszawy)" - informuje GDDKiA.

Zostając na północy kraju, warto też wspomnieć o utrudnieniach na drodze krajowej nr 22, która przecina autostradę A1. Trwa rozbudowa trasy na odcinkach: Chojnice - Czersk, Zabagno - Swarożyn oraz Czarlin - Knybawa.

Drogowcy nie zamknęli rzecz jasna całej trasy, ale w miejscu prac wprowadzono ruch wahadłowy i ograniczenia prędkości do 50 km/h. W sumie na trasie między Chojnicami a Malborkiem kierowcy napotkają na 14 wahadeł.

Nie można również zapomnieć o kolejkach, które w czasie wzmożonego ruchu tworzą się na autostradzie A1. Konkretnie: przed bramkami na wysokości miejscowości Nowa Wieś koło Torunia.

Utrudnienia w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim

Jedziemy bardziej na południe. "W województwie warmińsko-mazurskim większość robót w ramach zadań na sieci jest wstrzymana, ewentualne utrudnienia mogą pojawić się na DK 53 Rozogi - Dąbrowy, gdzie organizacja ruchu obowiązuje 24 godziny na dobę, nawet jeżeli roboty są wytrzymane" - informuje money.pl centrala GDDKiA.

Więcej utrudnień kierowcy spotkają na DK 7. W województwie mazowieckim trwa bowiem przebudowa krajowej "siódemki" do standardu trasy ekspresowej.

Mapy GDDKiA wskazują, że utrudnień można się spodziewać np. na odcinku od Modlina do Płońska. W miejscu prac ruch w obu kierunkach poprowadzono jedną jezdnią (na drugiej toczą się roboty drogowe). Automatycznie dozwolona prędkość zmalała do 70 km/h, a miejscami jeszcze bardziej - do 50 km/h.

Natomiast w woj. świętokrzyskim jedynym miejscem z wprowadzonym ruchem wahadłowym bez możliwości udrożnienia na czas powrotów z długiego weekendu jest droga krajowa nr 9. Chodzi o odcinek wylotowy z Ostrowca Świętokrzyskiego w kierunku Opatowa.

"Jest to organizacja ruchu obowiązująca od kwietnia prawdopodobnie do końca wakacji w związku z budową ronda na włączeniu realizowanej obwodnicy Ostrowca do istniejącej DK 9" - informują drogowcy.

Powroty z Zakopanego. Gdzie grożą nam korki?

Przenosimy się na dalej na południe. Za Krakowem, gdzie DK 7 stanowi część słynnej zakopianki, utrudnień można się spodziewać np. w miejscowości Gaj. Jest tam rozbudowywane skrzyżowanie "siódemki" z przecinającymi ją drogami powiatowymi. Celem jest upłynnienie ruchu, dlatego postawiono na bezkolizyjny węzeł.

GDDKiA podaje, że na przebudowywanym skrzyżowaniu kierowcy napotkają zwężenie jezdni. Zarówno ci jadący do Zakopanego, jak i do Krakowa. Nie ma tam też możliwości skrętu z zakopianki w lewo. Obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

Nawierzchnia jest też wymieniana na 600-metrowym odcinku zakopianki w Miechowie. Tam jednak - jak podaje GDDKiA - prace wstrzymano na okres od 8 do 11 czerwca, by nie tamować ruchu w długi weekend.

Zatory nie tylko na zakopiance

Z kolei na południu kraju wolniej będzie jechało się po autostradzie A4 od Sośnicowic do Krakowa, gdzie wymieniana jest nawierzchnia.

Część węzłów i łącznic na trasie najwyższej kategorii jest zamknięta. Co prawda drogowcy zapewnili kierowcom po dwa pasy ruchu w każdym kierunku (jak zapewnia GDDKiA), ale dopuszczalna prędkość na naprawianych odcinkach waha się od 60 do 80 km/h.

Utrudniony dojazd mają również turyści zmierzający i wracający z Beskidu Żywieckiego. W tym przypadku mowa o drodze S1. Przykładowo: na odcinku Pietrzykowice naprawiana jest infrastruktura. Efekt? Zwężenie i ograniczenie dopuszczalnej prędkości do 80 km/h.

GDDKiA w odpowiedzi na pytania money.pl ostrzega dodatkowo o utrudnieniach na drodze krajowej nr 94. "Tu wprowadzone są objazdy w związku z zamknięciem odcinka od Pyskowic do Boniowic zarówno dla samochodów do 3,5 t, jak i powyżej 3,5 t. Te roboty dopiero się rozpoczęły i wprowadzone objazdy są pewną nowością dla kierowców" - piszą drogowcy.

Fatalny początek długiego weekendu 8-11 czerwca

Policja z okazji czerwcowego długiego weekendu prowadzi wzmożone kontrole na drogach. Nie na wszystkich jednak podziałały apele.

W porównaniu z ubiegłym rokiem wypadków na naszych drogach jest niestety więcej, wobec tego apelujemy o przestrzeganie przepisów, rozsądek na drodze i większą ostrożność - informuje funkcjonariuszka zespołu prasowego KWP w Gdańsku mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk.

Od rozpoczęcia długiego weekendu na pomorskich drogach doszło do 14 wypadków drogowych, w których rannych zostało 16 osób. Zginęły dwie osoby. Banaszewska-Jaszczyk dodała, że policjanci od początku długiego weekendu pracowali na miejscu 110 kolizji drogowych.

Jacek Losik, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Jfk
2 lata temu
Jak będą elektryki to co drugi będzie stał z braku prądu . Stop hybryd go diesel
No jak to
2 lata temu
Korki na drodze? Przecież Polacy z powodu inflacji i złej pogody siedzą w domu.Taki artykuł przeczytałam na WP.
Observer
2 lata temu
Dziury i korki liderem miasto łódź
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Jerzy
2 lata temu
Zamiast głupich komentarzy wniosek do gospodarzy dróg, myślę tu o autostradzie A1. Z Torunia do Łodzi zamiast 2 godzin trzeba było w niedzielę jechać 4. Przez niefrasobliwość stawiaczy ekranów, którzy na wolne dni zastawili pachołkami niewielkie odcinki prawego pasa, na których nic się nie działo. No nie, na jednym z trzech takich odcinków niedaleko Aleksandrowa na pasie awaryjnym ustawiony był zielony ToyToy...A gdyby ktoś kazał po prostu wykonawcom na czas weekendu zwolnić te pasy ze zbędnych pachołków ograniczających, by nie blokować przejazdu?
Genek
2 lata temu
Najwazniejsze to ze ci co wroca w poniedziałek do roboty beda niestety pracowac caly tydzien natomiast ci co pracowali w dlugi weekend czwartek i piatek i sobota i niedziela robia sobie wolne i tez maja 4 dni wolnego aby tylko pogoda dopisala
ab negatio
2 lata temu
Powrót do pracy. Też mi pomysł.
Robert
2 lata temu
Ja nie mam takiego problemu pracowalem przez weekend ten dlugi jestem podwykonawca teraz w poniedziałek jak dyrekcja zobaczy to ze jestesmy przemeczeni to oswiadczy zeby pojsc na wolne wtedy przeprowadzimy rozmowe i po wyplacie i oplaceniu rachunków biore wolne i tyle nie musze zatrudniac zastepstwa jakos oni sobie poradza druga metoda jest taka ze to ja decyduje kiedy wolne na razie wakacje z glowy ale zostaje jeszcze październik i listopad wtedy wezme wolne i jade sam bez rodziny nad morze na odpoczynek trzecia to w przyszlym roku osiagne wiek emerytalny majac 53 lata to piekne lata na zabawe dyskoteki wyskoki tu tam a czwarta metoda ze zona jedzie w jedna strone a facet w druga strone po dwoch tygodniach spotykaja soe i przy porannej kawie opowiadaja jak bylo
Bezrobotny
2 lata temu
Jaki powrót jak ja dopiero dzisiaj w nocy z soboty na niedzielę jadę na wakacje. Dodam że wracamy we wrześniu. Bezrobocie ma swoje zalety!