Czerwcowy długi weekend zaczął się podobnie jak majówka - korkami na drogach przed miejscowościami turystycznymi. Można się spodziewać, że w niedzielę będzie gorzej. Nie każdy mógł na odpoczynek wyjechać w środę czy czwartek, ale zazwyczaj większość osób wraca ostatniego dnia.
Najgorsze korki z reguły powodują sami kierowcy, którzy łamiąc przepisy, doprowadzają do kolizji i wypadków. Zderzenie trzech aut na drodze ekspresowej S3 w okolicy Skrzynic (powiat gryfiński) sprawiło, że kierowcy zmierzający w czwartek do Szczecina utknęli w kilometrowych - a co za tym idzie, wielogodzinnych - korkach.
W ostatnim roku, o ile zmniejszyła się liczba wypadków na trasach ekspresowych i autostradach wynikających z nadmiernej prędkości, o tyle wzrosła liczba zdarzeń spowodowanych tzw. jazdą na zderzaku. Chodzi o sytuację, w której kierowcy trzymają się zbyt blisko auta jadącego przed nimi, by np. zmusić inną osobę za kierownicą do złamania przepisów i mocniejszego wciśnięcia pedału gazu.
Policja niezmiennie apeluje o rozsądek. Jednak nawet wtedy można spodziewać się korków, szczególnie na remontowanych drogach wyjazdowych z miejscowości turystycznych. Oto miejsca, w których zatorów można być niemal pewnym. Zaczynamy od polskiego morza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Długi weekend i problemy na wyjeździe z Trójmiasta
Z mapy utrudnień Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że kierowcy mogą spodziewać się problemów np. na drodze ekspresowej S6 po zachodniej stronie Trójmiasta, która na dalszym odcinku zmienia się w A1.
Na trasie trwa rozbudowa węzła Gdańsk Południe, gdzie ekspresowa "szóstka" łączy się z S7, prowadzącą w kierunku Warszawy. Na "siódemce" ruch w stronę Gdyni odbywa się po dwóch, ale zwężonych pasach. Na jezdni do stolicy dostępny jest jeden pas. Obowiązuje ograniczenie do 60 km/h.
"Przy opuszczaniu Trójmiasta mogą powstawać zatory drogowe w kierunku na A1 (w kierunku Łodzi) i S7 (w stronę Warszawy)" - informuje GDDKiA.
Zostając na północy kraju, warto też wspomnieć o utrudnieniach na drodze krajowej nr 22, która przecina autostradę A1. Trwa rozbudowa trasy na odcinkach: Chojnice - Czersk, Zabagno - Swarożyn oraz Czarlin - Knybawa.
Drogowcy nie zamknęli rzecz jasna całej trasy, ale w miejscu prac wprowadzono ruch wahadłowy i ograniczenia prędkości do 50 km/h. W sumie na trasie między Chojnicami a Malborkiem kierowcy napotkają na 14 wahadeł.
Nie można również zapomnieć o kolejkach, które w czasie wzmożonego ruchu tworzą się na autostradzie A1. Konkretnie: przed bramkami na wysokości miejscowości Nowa Wieś koło Torunia.
Utrudnienia w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim
Jedziemy bardziej na południe. "W województwie warmińsko-mazurskim większość robót w ramach zadań na sieci jest wstrzymana, ewentualne utrudnienia mogą pojawić się na DK 53 Rozogi - Dąbrowy, gdzie organizacja ruchu obowiązuje 24 godziny na dobę, nawet jeżeli roboty są wytrzymane" - informuje money.pl centrala GDDKiA.
Więcej utrudnień kierowcy spotkają na DK 7. W województwie mazowieckim trwa bowiem przebudowa krajowej "siódemki" do standardu trasy ekspresowej.
Mapy GDDKiA wskazują, że utrudnień można się spodziewać np. na odcinku od Modlina do Płońska. W miejscu prac ruch w obu kierunkach poprowadzono jedną jezdnią (na drugiej toczą się roboty drogowe). Automatycznie dozwolona prędkość zmalała do 70 km/h, a miejscami jeszcze bardziej - do 50 km/h.
Natomiast w woj. świętokrzyskim jedynym miejscem z wprowadzonym ruchem wahadłowym bez możliwości udrożnienia na czas powrotów z długiego weekendu jest droga krajowa nr 9. Chodzi o odcinek wylotowy z Ostrowca Świętokrzyskiego w kierunku Opatowa.
"Jest to organizacja ruchu obowiązująca od kwietnia prawdopodobnie do końca wakacji w związku z budową ronda na włączeniu realizowanej obwodnicy Ostrowca do istniejącej DK 9" - informują drogowcy.
Powroty z Zakopanego. Gdzie grożą nam korki?
Przenosimy się na dalej na południe. Za Krakowem, gdzie DK 7 stanowi część słynnej zakopianki, utrudnień można się spodziewać np. w miejscowości Gaj. Jest tam rozbudowywane skrzyżowanie "siódemki" z przecinającymi ją drogami powiatowymi. Celem jest upłynnienie ruchu, dlatego postawiono na bezkolizyjny węzeł.
GDDKiA podaje, że na przebudowywanym skrzyżowaniu kierowcy napotkają zwężenie jezdni. Zarówno ci jadący do Zakopanego, jak i do Krakowa. Nie ma tam też możliwości skrętu z zakopianki w lewo. Obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Nawierzchnia jest też wymieniana na 600-metrowym odcinku zakopianki w Miechowie. Tam jednak - jak podaje GDDKiA - prace wstrzymano na okres od 8 do 11 czerwca, by nie tamować ruchu w długi weekend.
Zatory nie tylko na zakopiance
Z kolei na południu kraju wolniej będzie jechało się po autostradzie A4 od Sośnicowic do Krakowa, gdzie wymieniana jest nawierzchnia.
Część węzłów i łącznic na trasie najwyższej kategorii jest zamknięta. Co prawda drogowcy zapewnili kierowcom po dwa pasy ruchu w każdym kierunku (jak zapewnia GDDKiA), ale dopuszczalna prędkość na naprawianych odcinkach waha się od 60 do 80 km/h.
Utrudniony dojazd mają również turyści zmierzający i wracający z Beskidu Żywieckiego. W tym przypadku mowa o drodze S1. Przykładowo: na odcinku Pietrzykowice naprawiana jest infrastruktura. Efekt? Zwężenie i ograniczenie dopuszczalnej prędkości do 80 km/h.
GDDKiA w odpowiedzi na pytania money.pl ostrzega dodatkowo o utrudnieniach na drodze krajowej nr 94. "Tu wprowadzone są objazdy w związku z zamknięciem odcinka od Pyskowic do Boniowic zarówno dla samochodów do 3,5 t, jak i powyżej 3,5 t. Te roboty dopiero się rozpoczęły i wprowadzone objazdy są pewną nowością dla kierowców" - piszą drogowcy.
Fatalny początek długiego weekendu 8-11 czerwca
Policja z okazji czerwcowego długiego weekendu prowadzi wzmożone kontrole na drogach. Nie na wszystkich jednak podziałały apele.
W porównaniu z ubiegłym rokiem wypadków na naszych drogach jest niestety więcej, wobec tego apelujemy o przestrzeganie przepisów, rozsądek na drodze i większą ostrożność - informuje funkcjonariuszka zespołu prasowego KWP w Gdańsku mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk.
Od rozpoczęcia długiego weekendu na pomorskich drogach doszło do 14 wypadków drogowych, w których rannych zostało 16 osób. Zginęły dwie osoby. Banaszewska-Jaszczyk dodała, że policjanci od początku długiego weekendu pracowali na miejscu 110 kolizji drogowych.
Jacek Losik, dziennikarz money.pl