Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Rząd szykuje nowe opłaty drogowe. Będą zależeć od emisji CO2

68
Podziel się:

Resort infrastruktury planuje wprowadzenie dwóch nowych opłat drogowych. Jedna ma zależeć od emisji CO2 pojazdu, druga od klasy emisji EURO - wynika z wpisu na stronie KPRM. Zmiana ma zachęcić firmy do wymiany samochodu na bardziej ekologiczny - dodano.

Rząd szykuje nowe opłaty drogowe. Będą zależeć od emisji CO2
Rząd szykuje nowe opłaty drogowe. Będą zależeć od emisji CO2 (money, Rafał Parczewski)

Ministerstwo Infrastruktury opracowuje projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych, aby wdrożyć nową dyrektywę Unii Europejskiej. Jak podano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, zmiany te są konieczne do dostosowania polskiego prawa do unijnych standardów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak nauczycielka zarobiła fortunę na sprzedaży butów? - Dominika Żak w Biznes Klasie

Nowe opłaty dla pojazdów na drogach płatnych

Zgodnie z proponowanymi przepisami, pojazdy korzystające z dróg płatnych będą zobowiązane do uiszczania opłaty elektronicznej, składającej się z trzech składników. Pierwszym z nich jest już obowiązująca opłata infrastrukturalna, różnicowana według klasy EURO pojazdu. Dwa nowe składniki to opłaty z tytułu kosztów zewnętrznych. Pierwsza z nich związana będzie z emisją CO2, różnicowaną według klasy emisji CO2, a druga z zanieczyszczeniem powietrza, różnicowaną według klasy emisji EURO.

Zmiana zasad nakładania opłat drogowych służy zachęcaniu użytkowników pojazdów ciężkich do wymiany floty użytkowanych pojazdów na pojazdy spełniające najbardziej surowe normy środowiskowe poprzez gratyfikację w postaci ulgowych stawek opłat drogowych - wyjaśniono.

Ministerstwo podkreśla, że ma to na celu zachęcenie przedsiębiorców do inwestowania w pojazdy emitujące minimalną ilość CO2. Najwyższe zachęty przewidziano dla użytkowników "głównie pojazdów elektrycznych" lub innych, które nie posiadają zewnętrznego układu spalania.

Klasy emisyjne i weryfikacja

Resort infrastruktury zaznacza, że klasa EURO pojazdu jest stała i wynika z dowodu rejestracyjnego, natomiast klasa emisji CO2 może się zmieniać, pod warunkiem że pojazd nie zostanie sklasyfikowany jako niespełniający kryterium emisji CO2 pozwalającego na korzystanie z ulgowych stawek. W zależności od indywidualnej emisji CO2 pojazd będzie przypisywany do jednej z pięciu klas emisji, co będzie miało wpływ na wysokość opłaty.

Użytkownik drogi będzie uiszczał opłatę w oparciu o stawkę przyporządkowaną do klasy emisji CO2, zgodnie z posiadaną przez jego pojazd atrybutami: indywidualną emisją CO2, kategorią pojazdu oraz grupą/podgrupą pojazdu - wyjaśnia resort.

Do Systemu Poboru Opłaty Elektronicznej Krajowej Administracji Skarbowej będzie przekazywana informacja o indywidualnej emisji pojazdu. Dane te będą weryfikowane przez szefa KAS na podstawie dołączonych dokumentów oraz danych zawartych w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

"Kategoria i grupa/podgrupa pojazdu określą wartości emisji CO2 właściwe dla pojazdów danego rodzaju" - przekazano. Data pierwszej rejestracji pozwoli na ustalenie definicji klasy emisji CO2, a indywidualna emisja CO2 umożliwi przypisanie pojazdu do konkretnej klasy. Pojazdy zaklasyfikowane w klasie 2. i 3. będą podlegały reklasyfikacji co sześć lat po pierwszej rejestracji, pod warunkiem że nie będą uprawnione do ulgowych stawek.

Wszystkie zmiany mają zostać przyjęte przez rząd w IV kwartale 2024 r. - podano we wpisie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(68)
WYRÓŻNIONE
60+
3 miesiące temu
Rzad planuje, a my powinnismy zaplanowac blokady glownych ciagow komunikacyjnych. W koncu powinnismy przestac godzic sie na to szalenstwo ktorego jedynym mierzalnym efektem jest drozyzna. Sa to przepisy wymierzone wprost w ludzi oraz w firmy. Jak sie nie obudzimy teraz to obudza nas w innym siwecie.
mmanu
3 miesiące temu
Niedługo wprowadzą podatek od oddychania ,bo to przecież wdychanie tlenu a wydychanie dwutlenku węgla ,więc trzeba trucicieli planety zachęcić lub zmusić do nieoddychania.
sami swoi
3 miesiące temu
Uśmiecham się. Na zachodzie całe place używanych elektryków które po ko chce sprowadzić do Polski jak śmieci i odpady . Ekologia po unijnemu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (68)
Tom
3 miesiące temu
Nie trzeba drastycznie podnosić opłat drogowych, żeby zachęcić użytkowników pojazdów do wymiany na bardziej ekologiczne... wystarczy na wzór większości krajów utrzymać ceny dla pojazdów z pierwszej klasy emisji CO2,a dla klas wyższych wprowadzić ulgi czyli niższe opłaty
Krótko
3 miesiące temu
a ciemny lud tylko pochyli głowę ........ i przyjmie wszystko z pokorą. Kolejne chore opłaty i wzrost kosztów życia.... ale jak widać większości to nie przeszkadza...........
pol
3 miesiące temu
polexit
Zbych
3 miesiące temu
To nazywacie ZACHĘTĄ, przecież to czysta definicja PRZYMUSU. Że też takie wełniane, ministerialne istoty są wynagradzane z naszych podatków działając na szkodę swoich dobroczyńców. Powinni tych autorów radosnej tFÓrczości wymienić z imienia i nazwiska.
edi
3 miesiące temu
Polska nigdy nie osiągnie standardów unijnych,gdyż jest ciągle za biedna.Polacy eksploatują auta zezłomowane na zachodzie więc o emisji spalin darujcie sobie.Rozporządzenia rządowe między bajki.Dalej nie zbieramy butelek.
...
Następna strona