Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Samorządowcy wkroczą w kampanię Trzaskowskiego? Nie za darmo

226
Podziel się:

Lokalni włodarze przesłali rządowi zestaw oczekiwanych przez nich zmian. Nieoficjalnie mówi się, że od ich realizacji zależeć będzie skala zaangażowania samorządowców w kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego.

Samorządowcy wkroczą w kampanię Trzaskowskiego? Nie za darmo
Rafał Trzaskowski i prezydenci Białegostoku, Łodzi, Gdańska i Wrocławia (Licencjodawca, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Postulaty mają być przedstawiane jako powrót na ścieżkę decentralizacji państwa, a więc częściowe odwracanie centralistycznych reform rządu PiS. Z naszych informacji wynika, że w tej sprawie planowana miała być nawet wspólna konferencja samorządowców z prezydentem stolicy z KO, który zamierza ubiegać się o urząd głowy państwa.

Miała się ona odbyć w piątek w Warszawie, po posiedzeniu zarządu Związku Miast Polskich (ZMP). Pytanie jednak, jak na te plany wpłynie czwartkowe zatrzymanie przez CBA prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, który jednocześnie szefuje ZMP. Jak słyszymy, obecność Trzaskowskiego jeszcze w czwartek nie była ostatecznie potwierdzona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Škoda Superb Combi PHEV na trasach Beskidu Śląskiego

W praktyce jednak, jak słyszymy, zbiór postulatów to polityczny rachunek, jaki włodarze zamierzają wystawić kandydatowi koalicji - najpewniej Rafałowi Trzaskowskiemu, który sam wywodzi się ze środowiska samorządowców - za aktywne włączenie się w jego kampanię prezydencką. Przy czym, jak twierdzi jeden z naszych rozmówców znający kulisy sprawy, o części postulatów będzie mówiło się dużo bardziej otwarcie niż o pozostałych. - Niektóre z nich są drażliwe. Samorządowcy blisko współpracujący z Trzaskowskim nie chcą zrobić mu krzywdy na starcie kampanii - przyznaje rozmówca money.pl.

Reformy PiS do kosza

Dlatego w oficjalnych przekazach najbardziej podkreślany ma być aspekt odwracania reform PiS. Chodzi więc np. o przywrócenie jednostkom samorządu terytorialnego (JST) władztwa w zakresie polityki oświatowej, zwłaszcza w obszarze kształtowania sieci szkolnej.

Proponuje się wprowadzenie przepisów gwarantujących możliwość kierowania szkołą osobom niebędącym nauczycielami, powołanym na stanowisko dyrektora przez organ prowadzący. Ponadto usunięcie zapisów mówiących o tym, że likwidacja szkoły prowadzonej przez JST musi być pozytywnie zaopiniowana przez kuratora oświaty, natomiast w przypadku szkół prowadzonych przez inne osoby prawne ich likwidacja może nastąpić za zgodą organu, który udzielił zezwolenia na jej założenie.

Do tego samorządowcy chcą przywrócenia wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej pod egidę marszałków województw. Pojawia się też postulat odsunięcia o rok wdrożenia systemu kaucyjnego w Polsce, możliwości zasiadania włodarzy w radach nadzorczych miejskich spółek czy rezygnacji z obligatoryjnej opinii IPN przy stwierdzaniu ważności uchwały gminy traktującej o nazwach jednostek organizacyjnych, dróg, ulic czy mostów.

Droga do podwyżek

Według naszych ustaleń jest też całe spektrum postulatów, które mogą się okazać dużo bardziej kontrowersyjne. I tak np. samorządowcy domagają się likwidacji przepisu, który pozwala gminom dopłacać do systemu wywozu śmieci, jeśli opłaty pobierane od mieszkańców nie wystarczają, by system się bilansował. - Miłościwie panujący wprowadzili możliwość takiego dopłacania. I teraz wielu włodarzy boi się podnosić ceny, by zbilansować system samymi opłatami od mieszkańców, zamiast tego woli dopłacić z budżetu gminy i w zamian np. nie wyremontować drogi czy chodnika - tłumaczy jeden z samorządowców.

Włodarze domagają się także przywrócenia im władztwa nad ustalaniem taryf za wodę i ścieki. Dziś do ich zmiany (zazwyczaj podniesienie) wymagana jest zgoda państwowej jednostki - Wód Polskich, które często blokowały wnioski gmin. Danie w tym zakresie wolnej ręki lokalnym władzom w praktyce oznaczać będzie podwyżki w wielu miejscach w Polsce.

Samorządowcy widzą jednak tę sprawę inaczej. "Zmiana ta zagwarantuje powrót do stabilności finansowej podmiotów odpowiedzialnych za doprowadzenie wody i odprowadzenie ścieków. Postulat ten zakłada także obowiązki organu wykonawczego w zakresie sprawdzenie tego, czy taryfy i plan opracowane zostały zgodnie z przepisami i zasadami gospodarności" - wynika z przygotowanego zestawu postulatów.

Do tego mówi się także o konieczności "uporządkowania kwestii opodatkowania domków letniskowych, które często zmieniały się w miejsce stałego zamieszkania", a także - jak tłumaczy nasz rozmówca - o możliwości "urealnienia innych opłat administracyjnych, niezmienianych od 12-15 lat".

W przygotowanych postulatach mowa np. o zmianach w opłatach za wydanie uprawnień do kierowania pojazdami: prawa jazdy i międzynarodowego prawa jazdy - ze 100 do 400 zł, pozwolenia na kierowanie tramwajem - z 30 do 150 zł oraz karty kwalifikacji kierowcy - ze 150 do 300 zł.

Pojawia się także postulat rozszerzenia prawa do tworzenia tzw. śródmiejskich stref płatnego parkowania (z o wiele wyższymi stawkami niż w "normalnych" strefach) na miasta poniżej 100 tys. mieszkańców. Według włodarzy obecne regulacje w nieuzasadniony sposób różnicują samorządy, bo obciążone nadmiernym ruchem samochodowym są nie tylko duże miasta, ale także niektóre mniejsze miejscowości, np. gminy uzdrowiskowe czy tzw. miasta pielgrzymkowe.

Rząd analizuje

Samorządowcy w swoich postulatach wracają też do kwestii zniesienia zasady dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Wprowadził ją rząd PiS, jednocześnie wydłużając kadencję z czterech do pięciu lat.

Według samorządowców to ograniczenie biernego prawa wyborczego (prawa do bycia wybranym na jakiś urząd) oraz czynnego (ograniczenie mieszkańcom spektrum wyboru kandydatów). Tyle że PiS uzasadniał tę zmianę chęcią przewietrzenia sytuacji kadrowej w gminach (gdzie nierzadko powstają lokalne układy i koterie), a tego samego zdania są dziś niektórzy politycy obecnej koalicji rządzącej. - Zgłaszamy ten postulat, ale bez większej wiary w sukces - przyznaje samorządowiec.

Wszystkie propozycje 4 listopada zostały przez samorządowców złożone na ręce szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka i są obecnie analizowane przez resort.

Planujemy, że w uzgodnieniu ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego poszczególne propozycje, po ich uzupełnieniu o uzasadnienie, zostaną skierowane do zespołów problemowych komisji - informuje nas Jacek Dobrzyński, rzecznik resortu.

Jak dodaje, zgodnie z deklaracją złożoną przez ministra Siemoniaka "kluczowym elementem ich oceny będzie kwestia wpływu na poprawę usług publicznych i wzmocnienie samorządności".

Tomasz Żółciak i Grzegorz Osiecki, dziennikarze money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(226)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Leszek S.
6 dni temu
Za poparcie "samorządowcy" żądają dostępu do koryt w postaci kasy że spółek miejskich? To szantaż który już powinien interesować prokuraturę, Jaśnie Państwo Prezydenci za mało zarabiają za poświęcanie się dla mieszkańców. To wygląda jak " propozycja nie do odrzucenia", Corleone by się tego nie powstydził.
Barbara S.
6 dni temu
Dlaczego tylko Wirtualna Polska jest stronnicza, co z obiektywizmem ?
masada
6 dni temu
Trzaskowski będzie miał kryminał za korzyści osobiste.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Amazonka
6 dni temu
Trzaskowski = Kamala
czytelnik
6 dni temu
dulkiewicz zamiast zająć się miastem Gdańsk to bryluje z trzaskowskim po knajpach
don
6 dni temu
czyli nachapać się ile wlezie dopóki jest się przy korycie !!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (226)
Ada to nie wy...
4 dni temu
Czy to ten sam ktory wyslal policje do palowania rolnikow
antymenel
4 dni temu
Kto płaci za prowadzoną już kampanię prezydencką trzaskowskiego. Cwaniak jeździ po kraju i w wynajętych salach, z użyciem telebimów na zewnątrz opowiada " miłośnikom demokracji", jaki to będzie z niego wspaniały prezydent RP. Robi to za publiczne pieniądze. Czyli pieniądze Polaków. To nie tylko skandal, ale i przestępstwo.
emerytka
4 dni temu
Tylko Radosław Sikorski
Emeryt
4 dni temu
I cyk - komisja śledcza.
Jacek
4 dni temu
Samorządy wkroczą tzn. zorganizowana grupa niepodległościowa profesora? Tzn. np. Sutryk, Zdanowska, Dulkiewicz i Truskolaski, ojciec Truskolaskiego z sejmu? To i chyba sejm też wkroczy?
...
Następna strona