Jak podał w środę Główny Urząd Statystyczny, polski Produkt Krajowy Brutto w I kw. spadł o 0,3 proc. r/r w porównaniu ze wzrostem o 2,0 proc. r/r w IV kw. 2022 r. W szacunku flash GUS podał, że PKB w I kw. spadł o 0,2 proc. Inwestycje w I kw. wzrosły o 5,5 proc. r/r, konsumpcja prywatna spadła o 2 proc., zaś popyt krajowy spadł o 5,2 proc. r/r.
GUS podał również, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w maju 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 13,0 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca utrzymały się na tym samym poziomie.
Krystian Jaworski z Credit Agricole Bank Polska w komentarzu do danych GUS zwrócił uwagę na "solidne odbicie wzrostu PKB w ujęciu kw/kw".
Kwartalna dynamika PKB oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zwiększyła się w I kwartale do 3,8 proc. kw/kw wobec spadku o 2,3 proc. w IV kw., co wskazuje na silny wzrost PKB i uniknięcie przez polską gospodarkę scenariusza tzw. technicznej recesji (spadku odsezonowanego PKB w dwóch kwartałach z rzędu) - zauważył.
Zdaniem ekonomisty do silnego odbicia aktywności w tym okresie przyczynił się głównie wzrost wartości dodanej w usługach rynkowych (przede wszystkim w kategoriach takich jak "transport i gospodarka magazynowa", "handel; naprawa pojazdów samochodowych", "obsługa rynku nieruchomości").
Pozytywne zaskoczenie
Według eksperta CA pozytywnie zaskoczył też wzrost inwestycji. Jak wyjaśnił, z danych GUS wynika, że dynamika inwestycji zwiększyła się do 5,5 proc. rdr w I kw. z 5,4 proc. w IV kw., czyli "ukształtowała się znacząco powyżej" oczekiwań ekspertów (2,0 proc.). Zdaniem Jaworskiego "pozytywna niespodzianka" wynikała najprawdopodobniej z mniejszego od wcześniejszych oczekiwań analityków osłabienia aktywności inwestycyjnej przedsiębiorstw.
Zwrócił uwagę, że zgodnie z opublikowanymi w ubiegłym tygodniu danymi GUS wzrost nakładów brutto na środki trwałe w przedsiębiorstwach zatrudniających co najmniej 50 pracowników "spowolnił tylko nieznacznie do 7,2 proc. rdr w I kw. wobec 7,6 proc. w IV kw.". Mimo przyspieszenia wzrostu inwestycji ogółem pomiędzy IV i I kw., "z uwagi na jednoczesny spadek ich wagi w PKB, ich wkład do dynamiki PKB obniżył się o 0,6 pkt. proc." - dodał.
Spadek konsumpcji
W ocenie Jaworskiego do spadku dynamiki PKB w I kw. w porównaniu z IV kw. ub. r. przyczynił się niższy o 0,5 pkt. proc. wkład wzrostu konsumpcji. "Spadek konsumpcji w ujęciu rocznym pogłębił się do -2,0 proc. r/r w I kw. z -1,1 proc. w IV kw." - zaznaczył. Był to, jak stwierdził, efekt wysokiej ubiegłorocznej bazy związanej ze wzrostem wydatków gospodarstw domowych wywołanych napływem uchodźców z Ukrainy, co miało odzwierciedlenie w znaczącym spadku sprzedaży detalicznej w ujęciu rocznym w I kw. br. "Czynnikiem ograniczającym spadek konsumpcji był natomiast wysoki popyt gospodarstw domowych na usługi" - zaznaczył. Podkreślił zarazem, że głównym czynnikiem ograniczającym skalę spowolnienia w I kw. był z kolei wyższy wkład eksportu netto (4,3 pkt. proc. wobec 1,7 pkt. proc. w IV kw.).
Jaworski zauważył, że zgodnie z szacunkami inflacja CPI w Polsce zmniejszyła się w maju do 13,0 proc. r/r wobec 14,7 proc. r/r w kwietniu, kształtując się poniżej konsensusu rynkowego (13,2 proc).
Do jej spadku przyczyniły się (...) wszystkie główne składowe: "żywność i napoje bezalkoholowe", "nośniki energii", "paliwa" oraz inflacja bazowa" - wskazał. Zdaniem Jaworskiego na szczególną uwagę zasługuje silny spadek inflacji bazowej. Obniżyła się w maju do 11,4 proc. r/r wobec 12,2 proc. w kwietniu, wskazując na stopniowe zmniejszanie się presji inflacyjnej - zaznaczył.
Piotr Bielski i Marcin Luziński z banku Santander w swoim komentarzu do danych GUS zwrócili uwagę, że PKB wyrównany sezonowo wzrósł o 3,8 proc. kw/kw, po spadku o 2,3 proc. kw/kw w IV kw. 2022 r. - Struktura wzrostu ujawniła znaczną słabość popytu krajowego na początku roku: -5,2 proc. rdr, co jest drugim największym spadkiem w historii dostępnych danych.
Ekonomiści Santandera zauważyli, że gwałtownie skurczyły się zapasy, co jednak "zostało z nawiązką zniwelowane przez poprawę eksportu netto". W ocenie ekspertów Santandera w kolejnych kwartałach będziemy prawdopodobnie świadkami stopniowego odbicia gospodarczego.
Analitycy zauważyli, że inflacja CPI "zaskoczyła w dół, w tym najmocniej inflacja bazowa, prawdopodobnie schodząc do 11,4 proc. r/r z 12,2 proc.". "Spodziewamy się dalszych spadków inflacji w kolejnych miesiącach. Rosną szanse, że CPI na koniec roku zejdzie do poziomu jednocyfrowego, chociaż naszym zdaniem będzie nadal zbliżona do 10 proc." - podsumowali.