Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

To już pewne. Przepisy o wiatrakach znikają z projektu ustawy. Jest autopoprawka

19
Podziel się:

Do Sejmu wpłynęła autopoprawka do projektu ustawy posłów KO i Polski 2050-TD, mającej na celu wsparcie odbiorców prądu, gazu i ciepła. Autopoprawka wykreśla z projektu przepisy dotyczące elektrowni wiatrowych.

To już pewne. Przepisy o wiatrakach znikają z projektu ustawy. Jest autopoprawka
Autopoprawka do projektu ustawy została skierowana do Sejmu. Na zdjęciu marszałek Sejmu Szymon Hołownia (PAP, PAP/Tomasz Gzell)

Grupa posłów Polski 2050-TD i KO 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy, dotyczący wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r. Projekt zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. Projekt spotkał się z krytyką m.in. polityków PiS.

Przepisy o wiatrakach znikają z projektu ustawy

Z informacji zamieszczonej we wtorek wieczorem na stronie Sejmu wynika, że autopoprawkę do wyżej wymienionego projektu złożył klub Koalicji Obywatelskiej, a reprezentantem wnioskodawców jest poseł Krzysztof Gadowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Energetyka wiatrowa na zakręcie. 300 m niezgody. "Hałas nie jest szkodliwy"

Z lektury autopoprawki wynika, że wykreśla ona z pierwotnego projektu ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, wszystkie przepisy dotyczące elektrowni wiatrowych.

Chodzi m.in. o przepisy dotyczące: minimalnej odległości wiatraków od zabudowań (według pierwotnego projektu było to minimum 300 metrów), tego, że inwestycje w elektrownie wiatrowe miały stać się inwestycjami celu publicznego oraz inwestycjami strategicznymi. Wykreślono także zapisy dotyczące ułatwień w zmianach planów zagospodarowania przestrzennego w związku budową wiatraków. Celem autopoprawki jest również wykreślenie przepisów umożliwiających zamianę opłaty na rzecz gminy od inwestorów na dostawy energii z wiatraków.

Autopoprawka w swojej zasadniczej części nie zmienia w stosunku do pierwotnego projektu zasad wsparcia dla odbiorców energii elektrycznej, cieplnej i gazu. Pozostawiono m.in. przepis mówiący o tym, że ochrona odbiorców prądu, gazu i ciepła obowiązywać będzie od 1 stycznia 2024 r. do 30 czerwca 2024 r.

Zgodnie z autopoprawką projekt ustawy miałby wejść w życie 31 grudnia 2024 roku.

Waldemar Buda, poseł PiS, podkreślił na platformie X, że autopoprawka liczy 69 stron. "Słuchajcie, do doskonałej ustawy pani Hennig-Kloski o mrożeniu cen energii i wiatrakach złożono małą autopoprawkę… 69 stron! Takie drobne niedoróbki" - napisał poseł.

Sprawa wiatraków. Koalicja się dogadała

We wtorek w ciągu dnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm kwestią zamrożenia cen energii zajmie się natychmiast, natomiast tematem uwolnienia energii z wiatru zajmie się, być może w trybie projektu rządowego, jak najszybciej. Dodawał, że te dwie kwestie zostaną najprawdopodobniej wydzielone z jednego poselskiego projektu.

- Lider PO i ja, będąc liderem Polski 2050, stoimy na takim właśnie stanowisku - zależy nam na tym, żeby dobrze zrobiona ustawa wiatrakowa była w Polsce uchwalona. To zamieszanie temu nie służy, więc zrobimy teraz to, co musimy zrobić - bo PiS tego nie zrobił - czyli mrożenie cen energii z pożytkiem dla konsumentów, z pożytkiem dla konsumentów zrobimy też ustawę wiatrakową, prawdopodobnie jako projekt rządowy - mówił marszałek Sejmu.

We wtorek wieczorem na antenie TVN24 współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń poinformował, że podjęto decyzję o rozdzieleniu kwestii ochrony odbiorców energii i spraw związanych z elektrowniami wiatrowymi. - Dzisiaj podjęliśmy decyzję, właśnie przed chwilą zapadła decyzja o tym, że te dwie sprawy zostaną rozdzielone, a więc ustawa o turbinach wiatrakowych będzie osobną ustawą, procedowaną bardzo dokładnie, bardzo spokojnie. I będzie ustawa dotycząca zamrożenia cen energii, która będzie procedowana na najbliższym posiedzeniu Sejmu. I te dwa projekty zostaną rozdzielone, przed chwilą zapadła decyzja polityczna w tej sprawie - powiedział Biedroń.

Zgodnie z harmonogramem Sejmu w środę rano mają się odbyć pierwsze czytania dwóch projektów ustaw dotyczących ochrony odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Jeden jest autorstwa rządu, a drugi posłów KO i Polski 2050-TD.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
Pytamsię.
rok temu
Czy jeśli ustawodawca nie wywiązał się z obietnic złożonych lobbystom to musi zwrócić reklamówki z sałatą, czy nie ? Jak to jest?
Emeryt
rok temu
Przepisy znikną, smród pozostanie.
f3f2
rok temu
w 2014 Julia Pitera i NIK interweniowali w sprawie budowy wiatraków gdziekolwiek Akcja wykazała, że wójtowie brali łapówki za zgody na wiatrak gdziepopadnie Wykazano wówczas także szkodliwość dla zdrowia!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
Fruu
rok temu
Jak ktoś ma dom na górce to wiatrak ani nie musi być bardzo wysoki ani duży. Powinno istnieć szersza oferta wiatrakowa. Dobrze dobrać sobie potrzebna moc. Czyli warto dobrze przeanalizować wiatrak w obrębie działki. Czasem może się okazać że może być tanio i bezkonfliktowo.
Twoj Nick
rok temu
Koszt energii to skandal!!!
m-53
rok temu
A nie prościej procedować ustawę w wersji rządowej??? W ostateczności wycofać lex Siemens w całości i złożyć nową. Bo tak się tworzy bałagan - ustawa będzie musiała być stosowana z poprawkami - razem pewnie ze 200 stron
Emeryt
rok temu
Przepisy znikną, smród pozostanie.
Pytamsię.
rok temu
Czy jeśli ustawodawca nie wywiązał się z obietnic złożonych lobbystom to musi zwrócić reklamówki z sałatą, czy nie ? Jak to jest?