Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Trybunał Stanu dla prezesa NBP. Główny analityk Moody's komentuje. "Rodzaj walki politycznej"

27
Podziel się:

Trwają prace nad postawieniem prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunał Stanu. Do tych działań odniósł się główny analityk agencji ratingowej Moody's na Polskę, Steffen Dyck. - Widzimy, że jest to również wyraźnie sprawa polityczna i rodzaj walki politycznej między różnymi obozami - skomentował w rozmowie z PAP Biznes.

Trybunał Stanu dla prezesa NBP. Główny analityk Moody's komentuje. "Rodzaj walki politycznej"
Prezes NBP Adam Glapiński (East News, JACEK DOMINSKI/REPORTER)

Agencja Moody's obserwuje postępowanie ws. wstępnego wniosku o postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu w kontekście niezależności banku centralnego - czytamy.

Zauważamy również, że EBC wyraził obawy dotyczące potencjalnego wpływu tej sprawy na niezależność banku centralnego. Widzimy, że jest to również wyraźnie sprawa polityczna i rodzaj walki politycznej między różnymi obozami. Nadal uważamy, że NBP jako instytucja, poza wydarzeniami związanymi z niektórymi osobami, jest silny i podzielaliśmy ten pogląd również za kadencji poprzedniego rządu - mówi w rozmowie z PAP Biznes główny analityk Steffen Dyck.

Dodał, że agencja uważa, że NBP jako instytucja, poza wydarzeniami związanymi z niektórymi osobami, jest silny i podzielają ten pogląd również za kadencji poprzedniego rządu. - Ogólne ramy polityki pieniężnej wspierają siłę instytucji w Polsce. Ale oczywiście, gdybyśmy zaobserwowali lub spodziewali się pogorszenia w przyszłości, mogłoby to potencjalnie wpłynąć na naszą ocenę ogólnej siły instytucjonalnej kraju - podkreślił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Negatywne oceny kredytu na start. "Te uwagi są uwzględnione już"

Za co koalicja rządząca chce postawić Glapińskiego przed TS?

Wstępny wniosek o postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunał Stanu, podpisany przez ponad 190 posłów koalicji, został złożony w marcu. Sformułowane w nim jest osiem zarzutów, m.in. utrudniania dostępu członków Rady Polityki Pieniężnej i niektórych członków zarządu Narodowego Banku Polskiego do kluczowych informacji dotyczących działań banku, skupu obligacji przez NBP w 2020 r., informacji o spodziewanym zysku NBP dla rządu Mateusza Morawieckiego w trakcie prac nad budżetem, którego potem nie było, czy kwestii premii dla prezesa Glapińskiego.

Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej w czwartek (12 września) ustaliła, że pierwsi z ponad 60 świadków ws. Adama Glapińskiego będą przesłuchani 24 września.

Adam Glapiński 12 września po południu upublicznił nagranie, w którym przekonywał, że zarzuty wobec niego są umotywowane politycznie. - Działania Narodowego Banku Polskiego pod moim kierownictwem uratowały gospodarkę przed kryzysem w okresie pandemii COVID-19 i zlikwidowały inflację wynikającą z działań Rosji. Dziś za te działania większość parlamentarna grozi mi Trybunałem Stanu - stwierdził prof. Glapiński.

NBP odpowiada i składa zawiadomienie do prokuratury

Dzień później, czyli 13 września, Narodowy Bank Polski złożył do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię oraz przewodniczącego Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Zdzisława Gawlika.

"Zawiadomienie dotyczy bezprawnych działań podejmowanych przez Hołownię i Gawlika w związku z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej prezesa NBP, prof. Adama Glapińskiego" - czytamy w komunikacie. NBP podkreślił, że działania te zostały podjęte pomimo braku podstaw prawnych i faktycznych, w tym zignorowania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

Przypomnijmy, że Koalicja Obywatelska zapowiedziała postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu w ramach swoich 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządu. Punkt brzmiał następująco: "Łamanie Konstytucji i naruszanie praworządności zostanie szybko rozliczone i osądzone. W związku z tym przed Trybunałem Stanu stanie Adam Glapiński – za podważenie niezależności Narodowego Banku Polskiego oraz niewywiązywanie się z podstawowego obowiązku NBP, jakim jest przeciwdziałanie inflacji".

Obecnie na stronie poświęconej realizacji 100 konkretów można znaleźć informację, że "Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało wniosek o pociągnięcie Adama Glapińskiego do odpowiedzialności za nieosiągnięcie kluczowych celów Narodowego Banku Polskiego".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(27)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Chcesz Euro.?...
3 miesiące temu
Za to że nie podpisze wejścia Euro... a ich minister podpisze...
kris
3 miesiące temu
Berlin próbuje rękami swojej piątej kolumny zniszczyć jedną z ostatnich niezależnych instytucji w Polsce.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
wp1
3 miesiące temu
Niemcy mają kłopoty. Wprowadzenie w Polsce euro pozwoliłoby wyssać trochę pieniędzy z polskiej gospodarki, a przy okazji zajumać 300 ton złota. Glapiński zapowiedział, że na euro się nie zgodzi. Więc Tusk chcąc pomóc Niemcom, stawia Glapińskiego przed TS. Bo już nawet skazanie nie będzie potrzebne. Wystarczy samo postawienie go przed TS by utracił władzę w NBP z samej mocy prawa.
mucha
3 miesiące temu
PO co nam NBP - ten we Frankfurcie jest lepszy
Marian
3 miesiące temu
Zlikwidować i wejść do strefy euro, bo za dużo złota czeka na zagospodarowanie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
DZIK
3 miesiące temu
Te działanie koalicji to nie tylko skandal, ale działanie przeciwko Polakom i ich niezależności nie tylko finansowej.
OllO
3 miesiące temu
Po co nam NBP, jak jest Deutsche Bahn.
Konfederata
3 miesiące temu
Jak to mówili pisowcy-*nie będą nam tu w obcych językach mówić co mamy robic*
Konfederata
3 miesiące temu
Jak to mówili pisowcy *nie będą nam tu w obcych językach mówić co mamy robić *
baca z ISS
3 miesiące temu
Hahaha. Zarzucają Glapie "drobnicę" chyba tylko dlatego, zeby im nie wyszło. A gdzie najwazniejszy zarzut? Ze celowo wywołał inflację? Przeciez na konferencjach prasowych publicznie wyśmiewał niezależnych ekonomistów, którzy juz 2 lata przed plandemią ostrzegali i prosili o przeciwdziałanie rosnącej inflacji. A Glapa jeszcze dodrukował 200mld złotych podczas pandemii dla "ratowania" gospodarki, którą PIS celowo przyblokował dla "dobra obywateli". Wszstko co teraz mamy, czyli ceny wyzsze o 50% a mieszkania o 100%, upadajace firmy to wynik skoordynowanych działań Glapy i PIS, NBP i rządu. Pionki Schwaba które realizują Wielki Reset. Krzycząc przy tym przeciwne hasła, jak to zwykle robic sprzedajni politycy.
...
Następna strona