Przed wybuchem wojny w Ukrainie w Rosji funkcjonowało w sumie ponad 2,4 tys. oddziałów firm oraz przeszło 1,4 tys. firm z UE i krajów G7 (Kanada, Niemcy, Francja, Włochy, Japonia, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone), podaje gazeta. Jak ustalili szwajcarscy naukowcy do końca listopada tylko 120 firm, czyli mniej niż 9 procent, wycofało się z Rosji lub sprzedało swoją spółkę zależną.
Badacze przeczą tezie o masowym exodusie z Rosji
Ustalenia badaczy przeczą tezie o tym, że zachodnie firmy masowo opuściły kraj agresora. "Biznes opiera się presji rządów, mediów i organizacji pozarządowych" – czytamy w ""Het Laatste Nieuws".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wydaje się, że zachodni decydenci oraz duży biznes nie są zgodni w ocenie konieczności wycofania się z Rosji" – oceniają autorzy raportu. Rezygnacja z prowadzenia interesów w Rosji jest kosztowna dla firm, ich pracowników oraz akcjonariuszy, wskazują naukowcy uniwersytetu w St.Gallen oraz szkoły biznesu IMD w Lozannie.
Zagraniczne aktywa firm, które jednak opuściły Rosję, w postaci np. fabryk samochodów, przeszły w posiadanie Rosjan. Często za symbolicznego rubla, jak było w przypadku moskiewskich zakładów Renault. "Forbes" wyliczył natomiast, kto na tym procesie zyskał najbardziej.
Oni zyskali na wyjściu zagranicznych firm
Na czele rankingu znalazł się oligarcha Władimir Potanin, którego firma inwestycyjna Interros kupiła Rosbank od Societe Generale. Według wyliczeń zysk brutto z tej transakcji wyniósł 49,1 mld rubli (ok. 3,1 mld zł).
Na drugim miejscu rankingu znalazł się Władysław Swibłow, potentat rynku wydobycia złota i prezes m.in. firmy Highland Gold Mining. W kwietniu jego firma wykupiła rosyjskie przedsiębiorstwa kanadyjskiej korporacji Kinross Gold. Zysk brutto wyniósł 38,6 mld rubli (ok. 2,46 mld zł).
Na trzecim miejscu zestawienia "Forbesa" znalazł się Iwan Tyryszkin, prezes zarządu i udziałowiec giełdy SPB, i jego wspólnicy. 17 maja 2022 r. nabyli 49,51 proc. udziałów w HKF-Bank LLC. Zysk brutto z aktywów wyniósł 36,5 mld rubli (ok. 2,33 mld zł).
Tuż za podium znalazło się Państwowe Centrum Badawcze FSUE NAMI, działające w branży motoryzacyjnej. Przejęło m.in. zakłady Renault oraz Nissan. Za rubla zyskały aktywa wyceniane na 32,9 mld rubli brutto (ok. 2,1 mld zł).