nie rozumiem krzyku banków i proroctwa , że system bankowy się zawali i co to będzie. Otóż sprawa jest jasna i oczywista. Gdy banki stosowały proceder tzw. indeksacji do franka i stosowały zapisy abuzywne, czyli niedozwolone i zarabiały krocie, to było ok. Wyobraźcie sobie, że klient przedstawi jakiś nie znaczący fałszywy papierek, to jest PRZESTEPCĄ!, a bank, no bank jest cacy, to dobrodziej. Więc jeżeli banki zarobiły górę pieniędzytoteraz niech ich część oddadzą, nikt nie chce aby oddały kwotę kredytu z odsetkami, ale tylko oddały NiENALEŻNY ZYSK, który osiągnęły posuwając się do PRZESTĘPSTWA. Aby podobnych praktyk uniknąć w przyszłości wystarczy zajrzeć do dokumentów, sprawdzić kto pod uchwałami rad nadzorczych się podpisał, kto był prezesem i jeszcze kilku innych ważnych panów i pość droga ISLANDII! Przy okazji panowie w ramach resocjalizacji uszczupliliby swoje zasoby , zdobyte na drodze przestępstwa na rzecz pokrycia strat w firmie , którą w sposób niewłaściwy zarządzali. W Islandii wielu bankierów zaprzyjaźniło się z białymi misiami, a ich przyjaźń będzie trwała jeszcze długo. Panowie bankierzy- chłopaki nie płaczą! Miejcie honor.