Donald Trump obiecał wyborcom zmniejszenie kosztów cen paliw dla przeciętnych Amerykanów oraz promowanie inwestycji w tradycyjne źródła energii. Rezygnacja z zielonej polityki, realizowanej przez demokratów, mogłaby wywołać reperkusje również w Europie. Zwłaszcza jeśli chodzi o realizację założeń Zielonego Ładu. - Donald Trump ma teraz wprowadzić wyższe cła i jeśli do tego dołoży jeszcze mniej ambitne cele klimatyczne w Stanach Zjednoczonych względem Europy, to ta relatywna konkurencyjność Europy jeszcze bardziej się pogorszy. Europa zostanie sama, więc powodów do tego, żeby przemyśleć naszą europejską politykę klimatyczną jest coraz więcej. Zwycięstwo Trumpa jest takim kolejnym dzwonem - trzeba się zastanowić, czy ratując klimat, nie zniszczymy europejskiej gospodarki - mówił w programie money.pl Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.