W reakcji na spodziewane zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich dolar drożeje, a złoty się osłabia. Jak rozstrzygnięcie w USA może wpłynąć na polską walutę? - Z taką samą sytuacją mieliśmy do czynienia 8 lat temu, gdy Trump wygrywał po raz pierwszy - przypomniał w programie "Newsroom" WP dr Adam Drozdowski z Invalue. - Złotówka wtedy także traciła, ale był to krótkotrwały efekt. Dolar bardzo się umacnia, złotówka dostaje rykoszetem - dodał. - Wielkiej reakcji polskiej waluty na wynik wyborów nie będzie - prognozuje Piotr Bujak, analityk PKO BP. - Zwróćmy uwagę, że rynki w ostatnich dniach już wyceniały zwycięstwo Trumpa. Myślę, że teraz będziemy mieli do czynienia nawet z korektą. O ile kolejne wypowiedzi Trumpa nie będą bardziej radykalne niż te dotychczasowe. To już widać w notowaniach euro. Przed wyborami mieliśmy do czynienia z dużą niepewnością co do tego, kto zwycięży, a to negatywnie wpływało na rynek. Ta premia za ryzyko znika i teraz czekamy na pierwsze konkretne wypowiedzi i obietnice ze strony Trumpa, to nada rytm rynkom - dodał ekspert. - Dziś Donald Trump jest już dobrze wszystkim znany, dzięki poprzedniej prezydenturze. Uważam, że listopad i grudzień mogą być bardzo dobre dla amerykańskiej giełdy, zyskują małe i średnie firmy i możemy mieć do czynienia ze zmianą liderów na Wall Street - ocenia Drozdowski. - To co zapowiada Donald Trump jest korzystne i dla wielkich korporacji i dla mniejszych firm - dodaje Bujak. - Duże firmy mogą być spokojne o to, że nie zostaną dodatkowo opodatkowane, a małe mogą skorzystać na wojnie handlowej, która grozi nam z uwagi na wprowadzenie ceł, które zapowiadał Trump.