- Panie z rocznika 1953 zostały poszkodowane, bo została zmieniona zasada nabywania prawa do świadczenia. Od kapitału, który uzyskiwały przy przeliczeniu emerytury, został odjęty kapitał, który został wypłacony jaka emerytura wcześniejsza. To spowodowało, że wysokość tego świadczenia była zaniżona w stosunku do tego, co te kobiety wypracowały. ZUS teraz powołuje się na to, że decyzja administracyjna nie może być zmieniona w ciągu 5 lat - mówił w programie "Money. To się liczy" dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego.