- Rozmawiałem z kolegą, który już wszedł do PPK. Ma na koncie 500 zł, ale ostatnio sprawdził i jest 40 zł na minusie z powodu spadków na giełdzie - powiedział w programie „Money. To się liczy” Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego. – Te środki teraz mocno tracą, zresztą wszystkie fundusze są „na czerwono”. Ale pamiętajmy, że PPK to oszczędzanie w długiej perspektywie, więc nie warto podejmować gwałtownych decyzji. Odradzam uciekanie.