- W dojrzałych demokracjach budowa elektrowni jądrowej to projekt, którym nie obarcza się jednej osoby - powiedział w programie "Newsroom" WP Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu Biznesalert.pl. – W Polsce zrobiono tak w przypadku ministra Piotra Naimskiego, który został zdymisjonowany ze względu na spory o zupełnie innym charakterze, bo chodziło o konflikt wokół fuzji Orlenu z Lotosem. Niezależnie od tego, kto będzie stał za sterami projektu, trzeba zacząć go realizować. Informacje o negocjacjach, kolejnych ofertach, rozważaniu, będą złym sygnałem mówiącym, że sprawę znów przeciągamy. Decyzja powinna zostać podjęta już we wrześniu. Kosztów budowy trudno oszacować. Liczby zależą od lokalizacji i technologii, ale mówimy o ok. 40 mld zł za jeden reaktor. To jest wydatek do uniesienie, biorąc po uwagę na koszty walki z kryzysem energetycznym, które mogą wynieść nawet 100 mld zł. Przy takiej sumie budowa reaktora to naprawdę "małe piwo".