aktualizacja
Poprzednicy zostawili nam 17 inwestycji kolejowych, z czego w piętnastu przypadkach były to same okładki, bez żadnych dokumentów – mówi money.pl minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. - Przełamaliśmy impas w inwestycjach. My naprawdę mieliśmy puste szuflady. Nie mieliśmy projektów, które mogliśmy położyć na stół i powiedzieć: tak, ogłaszamy przetargi, przychodźcie do nas, bierzcie te prace, my je będziemy realizowali – dodaje. Właśnie inwestycje kolejowe wskazuje jako swój największy sukces na stanowisku ministra.