aktualizacja
- Bank, udzielając kredytu, przekazał cudze pieniądze. Konsument te pieniądze użytkował, naturalne jest, że musi te pieniądze oddać - mówi Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich. Raiffeisen Bank poinformował Justynę i Kamila Dziubaków, że w przypadku unieważnienia umowy zażąda od nich ok. 800 tys. zł za bezumowne korzystanie przez 11 lat z kapitału. Ponadto zagroził im pozbawieniem mieszkania.