- Waloryzacja jest naliczana w oparciu o wskaźnik, na który składa się współczynnik inflacyjny. On wynosi 3, 84 proc. Ustaliliśmy także minimalną kwotę podwyżki – 50 zł, a to oznacza, że najniższa emerytura o tyle wzrośnie co najmniej – powiedział w programie „Newsroom” Stanisław Szwed, wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej. – Jeśli inflacja, która zostanie podana w lutym przyszłego roku, przekroczy to co zaplanowaliśmy, wówczas minimalna podwyżka emerytury także wzrośnie. Zachowujemy 13-stą emeryturę, która jest już wpisana w ustawę i to świadczenie będzie wypłacane w kwietniu. Na to mamy zabezpieczone w budżecie 15 mld zł. Dodatkowo planujemy wypłacenie 14-stej emerytury w listopadzie, jest już projekt ustawy w tej sprawie. Łącznie z 13-stką mówimy o kwocie 22 mld zł, która popłynie do seniorów.