Jadwiga Emilewicz, posłanka PiS, była minister rozwoju, powiedziała w programie "Money. To się liczy", że przekazywała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów postulaty branży fitness, które protestuje przeciwko zamknięciu ich biznesów. - Mam nadzieję, że ten temat będzie mógł być poruszony. W klubach fitness, siłowniach liczba zakażeń była niewielka od początku pandemii. Te kluby przygotowały się dobrze do przestrzegania wszystkich restrykcji i norm. Chciałabym wierzyć, że będziemy mogli przekonać rządowy zespół zarządzania kryzysowego do tego, że restrykcje w tym obszarze nie są potrzebne - mówiła. Jednocześnie unikała odpowiedzi na pytanie, czy doszło tutaj do błędu. – Nie popełnia błędu tylko ktoś, kto nic nie robi – powiedziała.