W ostatnich dniach doszło do wyłączeń bloków w elektrowniach Połaniec, Opole, Kozienice, Bełchatów oraz Turów. Przestoje miał także najnowszy blok elektrowni Jaworzno. Czy to kolejne widmo kryzysu energetycznego, który może nas czekać? - To kolejna odsłona tego samego serialu: ktoś nie myśli, ktoś nie liczy, ktoś nie analizuje, ktoś zapomina. W przyszłym roku będziemy mieli już osiem lat rządu PiS, który miał stabilne zaplecze parlamentarne, w poprzedniej kadencji miał większość i w Sejmie, i w Senacie, ma swojego prezydenta. Kiedy przełożymy to na realne działania w zakresie energetyki, to co widzimy? Nie udało się rozpocząć i zakończyć ani jednej dużej elektrowni, mamy zablokowanie energetyki na lądzie, najpierw przyspieszenie rozwoju w fotowoltaice, a teraz masowe odmowy przyjmowania prądu od prosumentów - komentował w programie "Newsroom" WP Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki w rządzie PO-PSL.