W połowie października hucznie otwarto elektrownię geotermalną o. Tadeusza Rydzyka, która dostarcza ciepło do toruńskiej sieci. Jak podał TVN24, jest ono jednak dla odbiorców pięć razy droższe niż to, które wytwarzało do tej pory PGE Toruń. - Każdy producent energii cieplnej i elektrycznej oferuje towar po cenie takiej, jaką zaakceptował Urząd Regulacji Energetyki. I tam teraz trzeba kierować pytania, skąd są takie ceny dla odbiorców - powiedział w programie "Newsroom" WP Jerzy Markowski, były minister gospodarki. - Adresatem spekulacji jest najpierw URE, potem można patrzeć z zazdrością na sprawność ojca Rydzyka.