Polska grozi zawetowaniem budżetu UE, bo nie zgadza się na uzależnienie wypłat od przestrzegania zasad praworządności. Czy jeśli Unia nie dogada się w sprawie pieniędzy, fundusze przestaną napływać do Polski? - Są zapisy, które mówią, że w przypadku nieuchwalenia budżetu, co się już wielokrotnie zdarzało, działa prowizorium budżetowe - mówił programie "Money. To się liczy" Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej. - To znaczy, że jedna siódma tej części, która była w poprzednich latach wynegocjowana, będzie przekazywana dalej w ramach finansowania tych projektów, które zostały rozpoczęte. Oddzielamy dwie kwestie. Jeśli chodzi o wynegocjowany budżet, to jesteśmy za, ale nie chcemy tych dodatków, które mogą komplikować wydatkowanie środków - tłumaczył.